Chciałbym się spytać czy ktoś interesował się podobną tematyką i może mi polecić literaturę.
Od dłuższego czasu staram się zgłębić i znaleźć naukowe podstawy fenomenu braku wykształconego lub wykształconego szczątkowo zmysłu poczucia humoru u żeńskiej części ludzkiej populacji.
Zauważyliście na pewno, że kobiety w Waszym otoczeniu zupełnie nie odczuwają potrzeby robienia żartów, nie śmieją się z nich, a gdy są ich obiektem, reagują zazwyczaj
@dorszcz: coś w tym może być, najpierw trzeba by się zastanowić jaka jest rola humoru i po co on jest.
Z moich obserwacji kobiety bardziej nadają się do bardziej wysublimowanego humoru typu jakieś skojarzenia słowne, za to zupełnie nie łapią takich kawałów jak rozbicie jajka na głowie, czy wyrzucenie torebki do fontanny
@dorszcz Kurde moja ex nie miała zupełnie poczucia humoru. W sensie, reakcje może i miała adekwatne (już nie pamiętam) ale nie potrafiła być zaabwna , a jak próbowała, to było to słabe bardzo
Cześć wszystkim,
Chciałbym się spytać czy ktoś interesował się podobną tematyką i może mi polecić literaturę.
Od dłuższego czasu staram się zgłębić i znaleźć naukowe podstawy fenomenu braku wykształconego lub wykształconego szczątkowo zmysłu poczucia humoru u żeńskiej części ludzkiej populacji.
Zauważyliście na pewno, że kobiety w Waszym otoczeniu zupełnie nie odczuwają potrzeby robienia żartów, nie śmieją się z nich, a gdy są ich obiektem, reagują zazwyczaj
Z moich obserwacji kobiety bardziej nadają się do bardziej wysublimowanego humoru typu jakieś skojarzenia słowne, za to zupełnie nie łapią takich kawałów jak rozbicie jajka na głowie, czy wyrzucenie torebki do fontanny