Castrol - brytyjska firma z branży petrochemicznej oferująca szeroką gamę produktów smarowych dla motoryzacji i szeroko pojętego przemysłu - 28.02.2023 r. zaprezentowała nowy logotyp, który nawiązuje do historycznych znaków marki.

I jak postanowiono tak zrobiono. Początki Nokia sięgają wprawdzie jeszcze połowy XIX wieku...

Od Ministerstwa Zdrowia po MON - wszystkie będą miały nowe, podobne do siebie logotypy. Dobry pomysł?

Jednocześnie ich systemy identyfikacji nigdy dotąd nie były tak rozbudowane i złożone. To dwie strony jednego, ciekawego fenomenu, który łączy strategię, brand design i kulturę popularną.

Więc gazeta.pl walczy o prawo do znaku... a przy okazji przedstawia się Belgom własnymi osiągnięciami. 20 lat, miliony czytelników, LGBT, skok na edukację, panika klimatyczna, zamknięcie czasopisma erotycznego. Z ważnych kwestii zapomnieli chyba tylko o Hugo-Baderze w afro-makijażu...

Czy brand purpose tak popularny wśród marek może im zaszkodzić? Prof. Byron Sharp uważa, że tak. Ale Peter Field z IPA twierdzi, że to dobre narzędzie.

Atrakcyjny wizerunek globalnych marek to jedna strona medalu. Drugą są twarde dane, które czasem mówią więcej o kierunku, w którym te marki zmierzają. Tak właśnie jest w przypadku Apple, gdy przeanalizujemy portfolio iPhone’ów i politykę cenową w ostatnich latach.

Jak zakorzeniać markę w umyśle odbiorcy? Czym jest brand memory? Jak wykorzystywać działanie ludzkiej pamięci w brandingu?

Wyróżnienie marki wciąż jest możliwe, ale dużo trudniejsze niż kiedyś. Eksperci nie są nawet zgodni, czy w ogóle ma sens. A w ostatnich latach oryginalne pomysły na komunikację szybko toną w morzu identyczności.

Ludzie oczekują od marek, że będą zmieniały świat. Pomogą uratować planetę, sprawią, że będziemy żyli zdrowiej i bardziej harmonijnie. Marki próbują to robić, a mimo to są coraz gorzej oceniane. Najnowsze badania nad uwagą pokazują dlaczego tak się dzieje.

Wiceprezes ds. globalnego marketingu w Google uważa, że czas porzucić owczy pęd w brand purpose. Wiele marek uprawia purpose washing – głosi, a nie działa.

Pod koniec marca Volkswagen ogłosił zmianę nazwy na „Voltswagen”. Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełdy prowadzi śledztwo, czy koncern mógł w ten sposób celowo wpłynąć na kurs akcji.