Widzę, ze jest tu fajna kocia społecznosc. Trochę mnie to ośmiela, żeby się podzielić, bo nie bardzo znajduję zrozumienie w swoim otoczeniu. Mam 4 sztuki własne (kazdy z innym problemem) i okazjonalnie jestem domem tymczasowym. Wariactwo, ale tak wyszło (2 adopcje były planowane i zaliczyłam 2 wpadki). Kot z agresją i lękiem (już na prostej), kotka zabrana ze śmietnika (nie udało się znalezc właścicieli, a na 100 procent była domowa), kociak odkarmiony
Navia_ - Widzę, ze jest tu fajna kocia społecznosc. Trochę mnie to ośmiela, żeby się ...

źródło: comment_1632504295qnBg6taRhoPEUy6PxunYLL.jpg

Pobierz
#anonimowemirkowyznania
Uwaga! Historia z sortu #podludzie #buba ##!$%@? #rak #mieszkanie

Jak zostałem #!$%@? z mieszkania metodą "na molestowanie seksualne". Zimą. Historia prawdziwa. Imiona zmienione.

Kilka lat temu. Duże miasto wojewódzkie. Mieszkam jeszcze w pokoju.

W mieszkaniu taka sytuacja:

Ja oraz współlokatorzy - dzieci jakichś bananów. Nawet ręczniki mieli z logo. Beztroskie #!$%@?, które nie muszą szukać niczego poza galeriami handlowymi.

Wśród nich para - nazwijmy sobie ich Buba i #!$%@?.

*On student
@AnonimoweMirkoWyznania: Zgadzam się z koleżanką wyżej, nie wiem co trzeba mieć we łbie, żeby podbijać do laski z którą się mieszka. Nie dziwię się, że dziewczyna się wystraszyła.

"chodź zamknij drzwi, pomogę ci sprzątać"


No nie wiem, równie dobrze mogła uważać, że faktycznie masz syf i się ucieszyła, że w końcu sprzątasz, a nie chciała, żeby ktoś w mieszkaniu widział, że ci pomaga.
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Jest pewien człowiek, który nazywa się Buba. Pewnego razu założył się z szefem ze wszystkich zna i mu to udowodni.

Buba: Podaj jakąś osobę i ci udowodnię, że ją znam

Szef: No dobrze. Jestem pewien, że nie znasz Arnolda Schwarzeneggera.

Szef z Bubą idą na jego plan filmowy no i mówi do Arnolda.

Buba: Siema stary! Kope lat.

Arnold: Cześć Buba przyjacielu.

Na to szef mówi.

Szef: No OK. Arnolda mogłeś znać