#anonimowemirkowyznania
Piszę to 16.12.2021. Jestem w lesie. Spałem w mroku aż ujrzałem promień. Promień słońca wystrzelił zza chmur i poraził światłością. Tak to Słońce. Moc to Power. Oczy by mi wypaliło, gdyby nie czarne okulary. W życiu nie było różowo. Raz na dole raz na dole. Nigdy na górze. Ale idą lepsze czasy. To znak. Znak, że wszystko do góry. Do końca roku odrobimy straty. Odrobimy. Obiecuję Wam. Come all in with
#anonimowemirkowyznania
Piszę to 16.12.2021. Jestem w lesie. Spałem w mroku aż ujrzałem promień. Promień słońca wystrzelił zza chmur i poraził światłością. Tak to Słońce. Moc to Power. Oczy by mi wypaliło, gdyby nie czarne okulary. W życiu nie było różowo. Raz na dole raz na dole. Nigdy na górze. Ale idą lepsze czasy. To znak. Znak, że wszystko do góry. Do końca roku odrobimy straty. Odrobimy. Obiecuję Wam. Come all in with
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Piszę to 16.12.2021. Jestem w lesie...

źródło: comment_1639685731pTFaYxgBnr9GOHqn69ehsc.jpg

Pobierz