Możecie wierzyć, lub nie ale oto prawdziwe kocie #coolstory . Widziałem na własne oczy, słyszałem na własne uszy. Nie wiem czy to tylko przypadek, czy mam w domu kotkę geniusza, ale to się wydarzyło naprawdę.

Jest sobie u mnie w domu maine coon, której główne zajęcie to siedzenie w kartonach. Dlatego, jak widzimy jak w sklepach leżą, to jej przynosimy. Ma istną obsesję, żadnego pudełka nie odpuści. Zdjęcie podglądowe na załączonym obrazku.
m.....1 - Możecie wierzyć, lub nie ale oto prawdziwe kocie #coolstory . Widziałem na ...

źródło: comment_XuMj4JMb4Of3PdmIUcdrdB1Uf2A3R117.jpg

Pobierz
@Werbel: kiedyś już opisywałem na mirko, ale nie zaszkodzi jeszcze raz dla potwierdzenia wyjątkowości maine coonów. Środek nocy, śpię, nagle czuję coś po mnie chodzi i mruczy. Myślę spoko, przyszła bo przyszła. Jednak "ugniatanie" ciągle się nasilało, patrzę a ona trzyma w zębach saszetkę z jedzeniem. Gdzieś znalazła w mieszkaniu i chciała żebym jej otworzył. Oczywiście otworzyłem.
  • Odpowiedz