Mircy, co to się #!$%@?ło to ja nawet nie...
(będzie takie trochę #chwalesie)

Biedny polak na #emigrcja, który w pewnym momencie stwierdza że #czasnaaustralie i leeeci za wielką wodę, wielki ląd i jeszcze kilka oceanów. #sydney miasto moloch, w którym mieszka tyle ludzi co w całej #irlandia. Wszystko fajnie, ale znajomości niewiele, kontaktów zawodowych jeszcze mniej. Gdzie tu pracę szukać?
WSZĘDZIE odpowie niejeden czytelnik. Taa, łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.