Czyli jak rozumiem za niedługo będziemy musieli, czy tego chcemy czy tego nie chcemy, finansować masę bezproduktywnych, niepopularnych i nic nieznaczących "artystów" (czytaj: pasożytów), a największą kasę zgarną i tak pasożyty najpopularniejsze i z największymi wpływami? Nowa "elyta".

Istnieje oczywiście rozwiązanie alternatywne:


Nie dajmy się okradać pasożytniczym "artystom"!

#oplata #oplatarepograficzna #repograficzna #artysta #pasozyt #zlodzieje #podatki #fiskalizm #sztuka #prawo