szuineg
szuineg
1/3 nowego DLC za mną, moje wrażenia są trochę jak po rollercoasterze. Na początku fajnie, ładna mapa, przypomina Australię z FH3, dodano utrudniające elementy z FH4, czyli małe murki, plotki i inne spowalniające przeszkody. Potem spróbowałem grać no i mi nie szło, niestety mój styl jazdy w wielu aspektach opiera się na rywalach (czasem dosłownie). Na szczęście po kilku próbach udało się włączyć koncentrację pomimo braku przeciwnika na trasie. Nawet to co
- Monsanto93