Życie to kur.... stara ulicznica. Wiem, że to co napiszę to truizmy, ale w takim dniu jak dzisiaj nie mogę się z tym pogodzić.
Spotkałem gościa kilka razy w życiu, pierwszy raz kilka miesięcy temu, za każdym razem wykazywał ogromne zainteresowanie rozmówcą i ogromną skromnością. Miał pasję i ją realizował razem z przyjaciółmi. Posiadał też małe problemy zdrowotne, ale im się nie poddawał. Dążył, aby rozwijać swoją pasję, nie konkurować z innymi
Takie pytanko: lata tu ktoś w ramach #parkour #freerun ? Nie latałem od lat. Nabawiłem się lęku wysokości przez to (parę wypadków). Chyba czas przełamać się i wrócić do gry. (Bawie mnie free run, nie akrobacje). Jakieś porady jak zacząć z lękiem wysokości? (nie boję się, po prostu kręci mi się we łbie). Alkohol odpada - nie latam po pijaku :P