Poszedłem do sklepu, poprosiłem o paczkę gumy balonowej. Dałem dychę, a guma była za 1.50. Dziewczyna mówi, że nie ma jak wydać. Na to ja, że pieniądze to nie wszystko. Dziewczyna się zarumieniła i rozpięła jeden guziczek w swojej bluzce. Na to ja, żeby zapięła bo przeciąg. I gdzie moja reszta, żądam natychmiast wydania moich PIENIĘDZY!
- Ale ja nie ma jak...
- Gówno mnie to obchodzi #!$%@? zdziro, leć po resztę
Ubieram się w pidżamę, jest godzina siódma rano. Zaraz się kimnę, po całej nocy grania się należy. Nagle w pokoju zapala się światło, a ja z wywieszonym pindolem. Matka, krzyczy.

- Co ty robisz!?

No co miałem jej powiedzieć? Że idę spać?

- Oj mama wychodź szybko, ubieram się i jadę na studia.

Mame uśmiechnięte.

- Dobre synek, to się ubieraj, mogę cię podrzucić.

- No ale mam na 10 dopiero.

-
  • Odpowiedz
Wchodzę raz do matki i #!$%@? filozofię:

"Zauważyłem, że w wielu polskich domach pojawiają się te same produkty w podobnych momentach, które przecież były wcześniej dostępne w sklepach. Doszedłem do wniosku, że zwyczajnie czytacie te same gazety, oglądacie te same media i robicie to samo, bo źródła waszej wiedzy są jednakowe. Gdybyście czytali książki, źródła niezależne od czasu, bylibyście w stanie wytworzyć własne zachowania, własne potrzeby, wyjątkowe w jakiejś skali zjawiska osobiste".
Gdyby nakręcić filmy o niektórych mirosławach, wyszłoby, że sami sobie niszczą życie.

Facet wraca z imprezy. Spotkał dziewczynę, która wydzwaniała do niego już od kilku miesięcy. Nie pierwsza. Po drugim spotkaniu wylądował w jej łóżku. Poszedł jednak do drugiego pokoju, pozwolił jej zasnąć. Na mirko napisał "Ja to przegrałem życie, miały być te słynne seksy, ale zawsze coś muszę #!$%@?ć #tfwnogf". No, ale wrócił z tej imprezy. Kupił kolejnego wieczora kilka
Były urodziny.

Siedziałem sam przy wielkim torcie. Dostałem go w prezencie. Rodzice powiedzieli, że tort będzie ważył tyle kilo ilu gości nie przyszło na imprezę dwa dni wcześniej. Nie przyszedł nikt. Tort ważył 44 kilo, tyle liczy moja grupa na studiach. Pomyślałem przez chwilę, że wszyscy zaraz z niego wyskoczą, tak jak na filmach. Może jedna z koleżanek zrobi striptiz? Nie ma szans, na zajęciach siedzę w ostatniej ławce. Sam.

Pukanie. Do
  • Odpowiedz
Wstydzę się podrywać dziewczyny, bo wiem, że wszystko co zrobię będzie nieuczciwe. Jestem więc sam, ale za to uczciwy.

Kiedy dziewczyna podchodzi i mówi: "mmm jaki fajny chłopak"

Ja odpowiadam: "Sorry mała, jestem mirkiem, bez roboty, bez pieniędzy. Nie stać mnie na Ciebie."

I odchodzę, nastawiam klapy płaszcza, zapalając wyżebranego fajka.

Poprawiam kapelusz.

" Ale mirku, zaczekaj, ja nie lecę na kasę"

Odwracam się do niej:

" Mała, mi z tej biedy
Wyszedłem na balkon żeby zapalić. Wyciągam paczkę papierosów "bez dodatków". Otwieram powoli, a tam żadnych fajek, zero. Na dnie się majtają resztki tytoniu. Zupełnie "bez dodatków".

- #!$%@?, dziewczyna mi #!$%@?ła.

Otwieram drzwi balkonowe, wiatr rozwiał firany. Szybko zamknąłem, mróz strasznie dawał.

Ona leży pod pierzyną, a w okół niej mnóstwo niedopalonych fajków.

- Trudno.

Położyłem się z nią. Jest taka ładna, że można przeboleć te fajery wypalone.

Budzę się pięć godzin
Jesteś w sali z grupą dziewczyn. Ktoś wchodzi i zwracając się do wszystkich mówi "panie".

Mówi: "Panie, pan tak siedzisz i co, poruchałeś co dzisiaj?"

A ja odpowiadam:

Panie, te panie nie ruchają się, wszystkie zajęte i sytuacja nas zupełnie do ruchania nie zobowiązuje.

A pan, pan może się skusi i przekona, panie...

Panie wstały i stiwerdziły

"tak, mamy ochotę na seks"

Zbaraniałem, ale było już za późno. Nie wcale nie było
- Nic nowego nie mówisz. Możesz stać przy oknie całą noc, jutro powiedzieć to samo innymi słowami. Jak chcesz, to krzesło będzie stało w kuchni, możesz je sobie przynieść i na nim usiąść. Ubrania są w szufladzie. Ja wychodzę.

Tu was nie zdziwię, że moja dziewczyna stała naga, bo to od początku było wiadome. Stwierdziła, że będzie stała całą noc przy otwartym oknie. Widok mamy na śmietniki i odrapany mur.

Wczoraj chciałem
Opowieść sylwestrowa.

Fabian siedział sam w pokoju. Na okienną szybę przykleił taśmą świecącą gwiazdę. Siedział przy zgaszonym świetle i patrzył jak gaśnie i zapala się.

- Sam w sylwestra.

Pomyślał Fabian wycierając spocone dłonie chusteczką. Do ostatniej chwili czekał na zaproszenie. Nikt jednak się nie odezwał.

- Jaki nowy rok, taki cały rok. Czy będę teraz samotny przez kolejne dwanaście miesięcy?

A może jaki cały rok, taki sylwester Fabianie? Unikałeś znajomości, nikogo
Siedziałem sobie na ławce. Wyciągam z paczki papierosa, zapalam go tak mocno, że brew mi się lekko spopieliła. Nic dziwnego, zagapiłem się. Ogień buchnął, a wzrok nie mógł uciec. Przede mną stała naprawdę atrakcyjna dziewczyna, taka dziewczyna, że nagle nie masz ochoty przełączyć na kolejny filmik.

Bo kupiłem dobry telefon, z szybkim netem. Full hd i 3d. W parku oglądałem więc porno, bo w moim mieście nie ma już młodych kobiet. Zostały
Była kobieta taka, której imię nie mogło wybrzmieć w żadnych ustach. Nie była to sprawka żadnego seksapilu czy zachwycającego dekoltu.

To była kwestia Magii.

Kiedyś przyjechał z Hogwartu Harry. Wyjął swoja różdżkę z kieszenie i cisnął nią z całej siły w usta drobnej Aniele. Było to w komórce pod schodami. Nikt nie wie co stało się z Harrym, ale od tego dnia nikt w Wykopowicach nie wymawiał imienia Aniele.

Kiedy złamała nogę,
  • Odpowiedz
John był onanistą z wyższej półki. Kiedy już przygotował starannie wyprasowaną chusteczkę z sygnaturą Hawkinsa, otwierał swoją ulubioną Encyklopedię i losował frazy do wpisania w wyszukiwarce. Tym razem były to wyrazy: kanion, jędza, opatrunek.

Mimo zerowej ilości wyników wyszukiwania, John i tym razem nie odmówił sobie chwili uniesienia. Chusteczkę jak zwykle wrzucił do prania, przykrywając stertą innych brudów. Dziś wielka noc, na niebie pojawi się nowa kometa.

Cytat z powieści: Znów ten
Był sobie chłopak, który nigdy nie miał lustra. Wszyscy na niego się patrzyli, a on nigdy nie mógł zrozumieć dlaczego. Pewnego dnia stał się dorosłym młodzieńcem. Zakochał się w pewnej kobiecie. Był nieszczęśliwy, bo ona ciągle odpychała go, jak jakąś zabawkę, a potem przyciągała. Był załamany. Patrzyli się na niego ludzie i inne kobiety. Myślał sobie

- Jestem taki brzydki, śmieją się ze mnie w duchu. Dlatego też ona tak ze mną
Widziałem dzisiaj przez okno @siedzi, trochę przykro mi się zrobiło, a ona szła jak pająk z jedną nóżką, szła w swoją stronę. Widziałem tę niewiarygodną chęć życia. Nie wiem, czy się śmiała, czy płakała. Widziałem ją z okna, była zwrócona do mnie tyłem, odchodziła. Nagle poczułem na plecach czyjś dotyk i słowo "pocałujesz mnie wreszcie?". Dotyk i słowo innej kobiety.

#historieprawdziwe #historiefikcyjne #brygada
Siedzisz na mirko, smucisz się, a tu nagle telefon:

- słuchaj jestem w ciąży kochanie.

Zdumiony patrzysz na swoje ręce, patrzysz na tomy mang i chińskich bajek na półce. Patrzysz na chusteczki przy monitorze. Uśmiechasz się...

- Jej mam dziewczynę! Chyba straciłem pamięć wcześniej i w rzeczywistości jestem zaradnym mężczyzną!

Po czym słyszysz:

- Przepraszam, pomyłka.

Dzwonek do drzwi. Biegniesz, otwierasz - ładna pani patrzy Ci w oczy. Myślisz:

- Jaka ładna
@BrygadaWypok: Spoko. Ostatnio do mnie jakaś dziewczyna zadzwoniła z identycznym tekstem. Ja od razu wiedziałem, że to wkręt no bo #!$%@? jak xD Ja i dziewczyna? I to jeszcze w ciąży? xD

No to wyśmiałem ją i musiała się rozłączyć xD
  • Odpowiedz
@RedW: Moje wyśmianie polegało na tym, że po chwili doszliśmy do momentu, gdzie ja jej powiedziałem, że jestem w ciąży, i że jak będzie na mnie krzyczeć to poronię. Po tym się rozłączyła :D
  • Odpowiedz