( ͡° ͜ʖ ͡°) od różowegopaska

Dawno, dawno temu... nie, to nie ta bajka... W 2005 r. z salonu Seata w dalekiej Francji wyjechał nowiutki, biały mechaniczny monster. Grasował po ulicach jakiegoś francuskiego miasteczka, jego właścicielka regularnie sprawdzała w serwisie Seata czy nic mu nie jest, po czym po 2 latach postanowiła go sprzedać do odległego kraju. I tak trafił do Polski, do swojego pierwszego właściciela do miasta
Pobierz malinowydzem - ( ͡° ͜ʖ ͡°) od różowegopaska 

Dawno, dawno temu... nie, to nie ta b...
źródło: comment_8JlnyOmm2lKKsva56rijpVOLdZoXBCI3.jpg
"Mała dziewczynka przygotowała podarunek na Boże Narodzenie.
Owijała pudełko w bardzo kosztowny, piękny, złocony papier, zużywając go bardzo dużo i robiąc przesadne kokardy.
- Co robisz?! - skarcił ją ojciec. – Marnujesz cały twój papier!
Czy wyobrażasz sobie, ile to kosztuje?
Dziewczynka z załzawionymi oczami skryła się w kącie, mocno przyciskając
do serca swoje pudełko.
W wigilijny wieczór, stąpając lekko jak ptak, zbliżyła się do taty, który jeszcze siedział za stołem i
Miałem dziś ciekawą historię i nawet nie wiem czy czuje dobrze czlowiek :/ Ogólnie w jednym z warszawskich centrów handlowych, po skończonych zakupach z #rozowypasek(nie kupilem nic ;_;), zaszlismy do sekcji z żarciem, która miała być zamknieta ok 21. Jednym slowem nażarłem sie jak dziki wieprz i mielismy zbierac sie do wyjscia kiedy rozowy przyuwazyl goscia ktorego każde z was nazwałoby żulem, (bo tak wyglądał). Ten oto pan jadl sam suchy
#historyjka

- Patrz Halinka, pedały.
- Skąd wiesz, że pedały?
- No bo się ściska i całuje to cholerstwo.
- Ale żeby tak przy ludziach na środku drogi.
- No bezczelne po prostu, choroba jasna, widowisko sobie zrobili.
- Ale czemu on taki spocony?
- Już tak pewnie z pół godziny się wiercą, to się zmęczył, co oni mają w tej głowie, to się Halinka bój.
- Ale ja to chyba w
#historyjka

- Podaj proszę sól - powiedział Andrzej, zajadając mizerie kotletem.
- Mam nową fryzura, wiesz?
- No faktycznie, nie zauważyłem.
- Bo ty na mnie nie zwracasz uwagi, wiesz?. Jestem dla ciebie jak powietrze. Nie ważne ile się staram, bo przecież są rzeczy ważniejsze, zawsze ktoś, zawsze coś gdzieś, tylko nie ja i nie tutaj. Mam tego dość, rozumiesz ? Dość!
- Mariusz, #!$%@?, co ty #!$%@?, podaj sól.
- Nie
@andrzejfryczmodrzewski1503: A'propos szczania do zlewu. Kiedyś jeszcze w podstawówce był taki Michał co był zawsze przygotowany na lekcje, zawsze miał odrobione zadanie domowe, dobrze się uczył itp. Pewnego dnia pojechałem pojeździć na rowerze i koło biedronki jak chciałem przejechać na drugą stronę ulicy (jechałem przy ścieżce rowerowej przy chodniku) patrzę - na prawo - nic nie jedzie, na lewo też no to jadę, a że światło miałem zielone to niczego się
Mijały dni, miały lata
a jemu ciągle koło #!$%@? wszystkooo lata
miły dni, długie miesiące
Chodził depcząc brzdące
Było mu miękko, bardzo wygodnie
deptał po nich łagooodnie..
Miły dni, miały lata
aż nagle nadepną na szczuupaaaka
Miły dni miały lata..
on nadepną na szczupaakka
Był dość zdziwiony, całkiem wystraszony
Bo ze szczupaka wyleciały szablozębne sowy
Co teraz będzie.. To kres mem żywota
Chyba dam im na pożarcie kotaa.. sadface.bmp

#niewiemjaktootagowac #piosenka #
Tato pracuje jako ochrona w centrum co ja. Zakryta sklepowym kloszem nie mogę zauważyć wielu sytuacji, których on jest świadkiem.
- koleś goni kolesia z metalową rurą, pierwszy #!$%@?ł z szybkością kolarza na Tour de Pologne, drugi wymierza rurą w witrynę sklepową, w ostatniej chwili się powstrzymuje i samemu odchodzi. Na kamerze dzielni panowie ochroniarze W11 przybliżają twarz delikwenta do takiej bliskości, że mogą powiedzieć jaki ma kolor oczu.
- zamykanie centrum,
Znajomy zapostował na fb

Pe­wien in­diański chłopiec za­pytał kiedyś dziadka:
- Co sądzisz o sy­tuac­ji na świecie?
Dziadek odpowiedział:
- Czuję się tak, jak­by w moim ser­cu toczyły walkę dwa wil­ki. Je­den jest pełen złości i niena­wiści. Dru­giego prze­pełnia miłość, prze­bacze­nie i pokój.
- Który zwy­cięży? - chciał wie­dzieć chłopiec.
- Ten, które­go kar­mię - od­rzekł na to dziadek.

#historyjka #naczasie #niewiemjaktootagowac
#zydzi #historyjka #holokaust

SS-man zwołał więżniów w obozie, poprosił jednego Polaka i żyda na środek.
Dał Polakowi pistolet do ręki i kazał wycelować do żyda, przy czym mówi:
-Zabij go!
Na to Polak opryskliwie rzuca pistolet o ziemię i oznajmia, że czegoś takiego nigdy nie zrobi.
Więc SS-man podnosi pistolet i daje teraz go żydowi, wydaje tą samą komendę i mówi:
-Strzel mu w głowę! żyd bez wachania oddaje strzał, Polak padł
Witajcie,

chciałbym się z wami podzielić moją krótką historyjką. W mikołajki 2013 roku odszedł mój dziadek, zawał. Babcia bardzo to przeżyła, byli ze sobą przez 50 lat. Niestety po śmierci dziadka stan zdrowotny mojej babci bardzo się pogorszył. Byłem z moimi dziadkami bardzo zżyty, przez połowę mojego dzieciństwa byłem przez nich wychowywany. Mieszkaliśmy w bloku, trzy pokoje, miałem swój własny. Niestety, w październiku ubiegłego roku, nadszedł czas i na moją babcię, zmarła
Czujesz się wspaniale, jakby otaczała Cię ciepła kołderka. Nie towarzyszą Ci żadne myśli, które mogłyby Cię wprowadzić z stanu głębokiego relaksu.

Masz wrażenie, że jesteś w najwygodniejszym łóżku jakie tylko potrafisz sobie wyobrazić. Poduszki zostały dobrze dobrane. Głowa wtapia się w ich wnętrze, opatula, faktura jest aksamitna.

Nie czekają na Ciebie żadne obowiązki, nikt od Ciebie niczego nie oczekuje. Jest cicho, spokojnie, ale tego właśnie teraz chcesz. Nie chce Ci się spać,
Kilka lat wstecz szedłem sobie jak codziennie do sklepu. Przechodzę głównie przez taką bramę przelotową w plombie między dwoma kamienicami. Patrzę, a na środku tego przejścia gościu opiera się tyłkiem o ścianę. Myślę, gościa nogi bolą to się opiera. Przyjrzałem się dokładniej i okazało się, że gościu nie ma gaci. Odwróciłem się i poszedłem do sklepu. Wracam za jakieś 5 minut, a w miejscu gdzie gościu tulił pośladki do ściany jest przyklejony