Przypomniala mi sie jedyna w moim zyciu rozmowa o prace.

Jesli nie lubisz dlugich historii - nie czytaj.

TL;DR


Dawno dawno temu, gdy studiowalem zaocznie i serwisowalem komputery - moja mamele stwierdzila, zebym znalazl sobie prace.

- Mamo przeciez ja mam prace, nie zarabiam najgorzej.
- No tak, ale wiesz, na etacie bedziesz mial zawsze skladki odprowadzone itp. itd.

Po tygodniu sytuacja powtorzyla sie...

Wiec... zaczalem szukac pracy :)
(moja mamele myslala,