Antyczne rzeźby z wyrytymi krzyżami czy ułamanymi nosami
Do dzisiejszych czasów zachowały się liczne antyczne rzeźby z wyrytym krzyżem na czole lub podbródku oraz ułamanym np. nosem. Działania te były dziełem zarówno wandalizmu, jak i przypadku.
Mówiąc o przypadku mam tu na myśli, po prostu upływający czas i fakt, że nosy z racji na łatwość złamania, ułamywały się w wyniku przygniecenia lub oddziaływania innych przedmiotów. Brak nosa nie jest jedynym przykładem uszkodzeń.
Do dzisiejszych czasów zachowały się liczne antyczne rzeźby z wyrytym krzyżem na czole lub podbródku oraz ułamanym np. nosem. Działania te były dziełem zarówno wandalizmu, jak i przypadku.
Mówiąc o przypadku mam tu na myśli, po prostu upływający czas i fakt, że nosy z racji na łatwość złamania, ułamywały się w wyniku przygniecenia lub oddziaływania innych przedmiotów. Brak nosa nie jest jedynym przykładem uszkodzeń.
Antyczni Rzymianie pierwotnie nie darzyli lekarzy wielkim szacunkiem. Ich wiedza i ewentualne remedia pochodziły z życia wiejskiego. Leczono za pomocą prostych domowych środków. Katon Starszy pisze, iż stosowną wiedzą powinien dysponować ojciec rodziny – pater familias.
Tak Plutarch ukazuje jego podejście do medycyny:
A sobie sam napisał zbiór przepisów, według którego osobiście leczył i pielęgnował chorych domowników. Nigdy nie stosował dłuższego poszczenia. Choremu dawał
Treść została ukryta...