87707 - 11 - 65 - 14 - 65 - 72 - 49 - 5 - 5 - 5 - 5 - 5 - 5 - 5 - 5 = 87391

W ostatni weekend weekend towarzyszyłem bratu który startował w Mistrzostwach Polski w kolarstwie niepełnosprawnych. Ja startowałem w kategorii "open" dla rodziny, znajomych, sponsorów itd.
W sobotę kryterium uliczne tzw australijskie tzn, ostatni na każdym okrążeniu odpada
https://www.strava.com/activities/723367933
W niedziele start wspólny,
bynon - 87707 - 11 - 65 - 14 - 65 - 72 - 49 - 5 - 5 - 5 - 5 - 5 - 5 - 5 - 5 = 87391
...

źródło: comment_VdYYrEXoaY52b8F2zafemkqe6x0dF2SA.jpg

Pobierz
Pamiętajcie mireczki - dobro zawsze do was wróci. Ze złem trzeba mierzyć się nierówną walką, jednak koniec końców zawsze wygraną.
Kochając swoje kobiety nie zapominajcie o przyjaciołach... Bo kiedy one przestaną was kochać, może okazać się, że przyjaciele nie mają już dla was również czasu.
A Wy kobiety. Mówcie facetom wprost co jest nie tak- szczerość to podstawa.
Śpijcie spokojnie.
#nightride
333550 - 58 = 333492

Wczorajszy wypad w cztery osoby na piwko nad jezioro. Średnia emerycka, bo teren momentami dość trudny i musieliśmy prowadzić rowery, no i jeden kolegów ostatni raz na dwóch kółkach był rok temu. Powrót do miasta o 23, także trochę #nightride po lesie z lampką pozycyjną :)

Dane z licznika:

Dystans: 58 km
Czas: 3:42:04 (faktycznie z postojami na piwo zajęło nam to 7 godz)
Średnia prędkość: 15,76
niepoprawny_pesymista - 333550 - 58 = 333492

Wczorajszy wypad w cztery osoby na pi...

źródło: comment_RE6CU6Qw7q0swV3hhOILP8VUHG7jsLfZ.jpg

Pobierz
338215 - 101 = 338114

Najpierw do pracy, potem po paczkę i do domu. Następnie #nightride sponsorowane przez nową latarkę (convoy s2+). Gassy + jazda po Warszawie, przyznam szczerze, że naprawdę świetnie się jeździ z takim światłem poza miastem. Już nie mówiąc o tym, że pusto na drogach. No i ewidentnie musiałem ominąć niezłą ulewę, gdy jechałem na Gassy bo po powrocie do miasta było bardzo mokro.

W tym tygodniu to już
357116 - 44 = 357072

Coś mam pecha ostatnio. Najpierw się #!$%@?łem i poturbowałem, później rozsypała mi się lampka przednia, więc po nocy nie można było jeździć, czyli wtedy kiedy mam czas. Później wyprałem sobie odtwarzacz mp3, a bez muzyki ciężko jeździć. No to dziś mi zleciał łańcuch i o mało co przez to się nie #!$%@?łem, zaorałem sobie za to przy tym pedałem łydę i kostkę. Pięknie, jedyne pozytywne jest to,
416372 - 65 = 416307

Taki mały #nightride na początek mam nadzieję dobrego tygodnia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pojechałem najpierw na Młociny, a później przez Wilanów na Kabaty na drugi koniec metra ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po drodze przyznam się do błędu, nie zauważyłem świateł przy Sądzie Najwyższym, byłem bardziej skupiony na nie #!$%@? się na fatalnym bruku, niż na spoglądanie, czy tuż za
@stefekburczymuha: Jest tutaj parę presetów używanych w New Retro, najbardziej to słychać w tej pętli basowej w 2/3 utworu. Pozatym wolę się nie zamykać w jednym specyficznym tagu, niech mirki poobcują z dobrą muzyką:)
493983 - 42 = 493941

Wczoraj miałem wyjść na rower o 21, ale było tak gorąco, że dosłownie się topiłem, więc uznałem, że tego dnia jednak nie pójdę na rower. No i słowo ciałem się stało, bo na bicyklu zameldowałem się równiutko minutę po północy. Dwie godzinki jazdy nocą po mieście, polecam, naprawdę przyjemnie jeździ się w takiej temperaturze, ruch dużo mniejszy, można bezpiecznie jeździć tam, gdzie normalnie w środku dnia bym