Nie zgadniecie co się #!$%@?ło niedawno... Palec się #!$%@?ł xD

A było to tak... Wycinają u dziadka działkę w lesie. No i trzeba sprzątać wierzchy, krzesać gałęzie i takie tam.

No to sobie wesoło rąbię, gałązki latają, siekierka lata na wszystkie strony. No po prostu sielanka.

Ale, że nic nie trwa wiecznie, tak i sielanka się skończyła. Ale samo się też nic nie kończy. Sielankę przerwało dziwne uczucie. Jak się po chwili