Wracam sobie z roboty wczoraj. Godzina 18, #warschau, skrzyżowanie tłoczne GUS i w mojej doskonałej 190tce zachciało się koło stracić (przednie, lewe, nie znam się, ale sworzeń). Ja zszokowany paczę co tu w ogóle zrobić, ruch zatamowany. Rozglądam się na boki, a tu już dwóch ziomków z UPS'a mi samochód rękami podnoszą i próbują to koło zasadzać z powrotem. Wychodze, dziwuję sie, ale dobra moze we trzech cos zdzialami. Po 3