Józef Wesołowski będzie pochowany w sutannie i z pierścieniem biskupim na palcu.

- Jego prawnik powiedział, że o niczym nie wiedział. Nie wie, jaka to choroba. A gdy dwa dni temu się z nim widział, to ten - biorąc pod uwagę okoliczności - był w całkiem niezłym stanie .

Agencje prasowe donoszą o dramatycznym zwrocie akcji w procesie byłego nuncjusza na Dominikanie Józefa Wesołowskiego. Oskarżony znajduje się w ciężkim stanie na oddziale intensywnej terapii.

Za trzy dni, w sobotę, ruszy proces karny oskarżonego o pedofilię byłego nuncjusza na Dominikanie Józefa Wesołowskiego. To pierwszy w historii proces w sprawie pedofilii w Watykanie.

Józef Wesołowski złożył odwołanie od wydanego w czerwcu przez Kongregację nauki wiary wyroku o wykluczeniu go z szeregów duchowieństwa w związku z zarzutami o pedofilię. Proces ma się rozpocząć na przełomie roku. Wesołowskiemu grozi do siedmiu lat pozbawienia wolności.

Wg Faktów TVN Abp Wesołowski przechadzając się w lipcu po Rzymie chodzi ubrany w zimowe ciuchy. Dodatkowo zmusił do tego pozostałych Rzymian, a drzewa do zrzucenia liści. Poza tym "lipcowy pochmurny dzień" jest całkowicie słoneczny.

Aresztowany pod zarzutem pedofilii arcybiskup Józef Wesołowski miał w komputerach, w tym jednym należącym do Watykanu, tajne archiwum, a w nim ponad 100 tys. plików z pornografią dziecięcą, w tym 86 tys. zdjęć - ujawnił w piątek dziennik "Corriere della Sera".

O materiały prokuratura wystąpiła w lutym, po tym jak strona dominikańska odmówiła dostępu do akt sprawy, bo przekazano je w całości do Watykanu.

Apel znalazł się w ogłoszonych w Genewie wnioskach końcowych agendy Narodów Zjednoczonych po analizie raportu Stolicy Apostolskiej o przestrzeganiu przez nią konwencji o zakazie stosowania tortur.

- "Tu chodziło o coś więcej niż dzieci, cokolwiek, co by zaspokoiło jego apetyt seksualny" - mówi świadek, który zeznaje w dominikańskiej prokuraturze w sprawie arcybiskupa Józefa Wesołowskiego. Dziennikarz TVP Info dotarł także do chłopca, który oskarża duchownego.