właśnie wróciłem ze #starwars . Maj gosh ... jak to COŚ ma czelność zwać się 'Star Wars'. Zasłyszane wcześniej "FANOM SIĘ PODOBA" to jakieś mega marketingowe kłamstwo. To jest jakiś film SF który jakośtam się ogląda. Rzewna historyjka o gościu który rzuca wszystkich po ścianach, tylko nie tych, którzy trzymają miecz i o randomowych ludzikach, którzy jak tylko wezmą w rękę miecz to od razu potrafią nim jakośtam walczyć i 'czują moc'.
@PanWiatrak: Standardowe czepianie się na siłę. Też właśnie wróciłem z kina i szczerze żałuję ludziom, którzy zamiast dobrze się bawić tylko narzekają na każdy film i szukają bzdurnych problemów tam, gdzie ich nie ma.

1. Miecz ma w sobie moc. Było o tym chwilę wcześniej w filmie. Nie wiesz jak ta moc działa, może pomaga tym dobrym?
2. jw.
4. Ja często latam samolotami. Czesto na lotniskach widzę je podłączone do
Chciałem se oglądnąć bardzo dobry film sci-fi a wyszło, że oglądałem (a miarę ok) dramat psychologiczny czy coś w tym stylu... raczej #zawiedziony
Najgłupsza rzecz w tym filmie to wylądowanie na pierwszej planecie. To już dziecko z podstawówki by se obliczyło, że skoro 1 godzina na tej planecie to 7 lat poza, to dla kogoś kto wylądował tam 10 lat wcześniej minęło maksymalnie 1,5 godziny i nie ma sensu tam lecieć bo