Nawiązując do hota @Godlike_Atheist (http://www.wykop.pl/wpis/7014944/zawsze-mam-beke-jak-sie-slucha-ze-facet-to-musi-by/)

Zdaje się, że rycerskość, bezinteresowne oddanie, bycie księciem z bajki to relikt rodem ze średniowiecza. Nie jeden różowy pasek, powie "no właśnie gdzie Ci mężczyźni, dlaczego nikt nie przyjedzie po mnie na białym rumaku?" albo "muszę mieć krem ten i ten i to i tamto, nie chcesz mi kupić? Ty zły i niedobry ty!?".

Otóż wcale nie dziwi mnie, że kiedyś panowie, rycerzyki i tym podobni,
  • Odpowiedz
Dzisiaj #podwieczorekkulturalny mało kulturalny i w dodatku krótki. O zawołaniach alkoholowych w PRLu.

Wtedy mówiło się:

"Trzeba dużo pić i #!$%@?ć, żeby z nędzy się wygrzebać"

"Pić, #!$%@?ć, nie żałować, bida musi pofolgować"

"Radziecka flota - do dna!"

"Po łyku dla odwyku"

"Po szklanie i na rusztowanie"

"Zdrowie pięknych koni i szybkich pań"

"Zdrowie naszych pań, bo jak nasze panie będą zdrowe, to i my będziemy".

Kultura życia codziennego, wódkę to oni