Wpis z mikrobloga

Wspomniałem niedawno o moim lunatykującym współlokatorze, było jakieś zainteresowanie, więc skoro mam chwile opiszę te sytuacje z nim które pamiętam.

1. Zacznę od ostatnich akcji, jakoś tydzień temu kumpel mówi mi że musi odespać noc no i gdzieś tak o 16 idzie spać. Ja #!$%@? na kompie, coś się uczę, przeglądam wypok. Mija około pół godziny, słyszę że się podnosi z łóżka. Pytam go "odespałeś?" - zero odpowiedzi. Odwracam głowę on już stoi za mną i coś mamrocze(tak że nie dało się go zrozumieć). Pytam "Coo ?" a on "Sylwia co robisz?" xD Pytam go "jaka Sylwia", a on jeszcze raz "Sylwia co robisz?". Już wiedziałem ze lunatykuje, więc mówię mu Maciek #!$%@? idz spać, siadł na łóżku i po chwili mówi "co ja gadałem?". Mówię mu co #!$%@?ł, złapał się za głowę i mówi że śniło mu się ze jest u dziewczyny.

2. Około 2 tygodnie temu, środek nocy. Budzi mnie krzyk, momentalnie odwracam głowę. Patrze kolega leży na ziemi jakieś 3 metry od swojego łózka. Przerażony jakby sie coś stało. Pytam "Maciek co jest", a on mówi, że dom sie wali. Tłumacze mu że to tylko sen, że nic się nie dzieje. Dopiero po chwili tak jakby odzyskał świadomość i poszedł spać.

3. Jeszcze na starym mieszkaniu, czyli jakoś rok temu. Była u nas taka większa impreza, w naszym pokoju 3 znajomych na materacach spało. Jeden kolega spał tak, że miał głowę pod Maćka łożkiem. Obudziło go głaskanie, ziomeczek siedział na łożku i głaskał go.

4. Również sytuacja z starego mieszkania, tez po jakiejś imprezie tylko mniejszej. Wszyscy spią, Maciek zaczyna drzec morde że jakiś ptak jest na jego poduszce, podchodzi do okna otwiera je i próbuje go wygonić. Przychodzi koleżanka z pokoju obok, patrzy co się tu #!$%@?. Zaczęliśmy się śmiać i wtedy dopiero lunatyk ogarnął że to sen.

Sytuacji takich jest mnóstwo, praktycznie w każdą noc gada przez sen. Raz w tygodniu robi w środku nocy spacer po mieszkaniu. Jak kiedyś przed snem mówiłem mu "Pójdziesz do tomka(kumpel z pokoju obok), pójdziesz w nocy do tomka" xD to #!$%@? w nocy wstał, poszedł do pokoju obok i zbił piąteczkę z Tomkiem, a rano tego nie pamiętał. Od tej sytuacji wystarczyło powiedzieć "Maciek skoczysz z okna w nocy xD" tak się bał że rozstawiał puszki przy oknie i w koło łóżka :D co miało go obudzić jakby chciał wstać w nocy.

#lunatykowanie #sen #lunatyk

Wołam tych co zaplusowali komentarz w którym wspomniałem o tym: @krisszschtoff @chrisis @Zevs @Czlowiek @Domidzika @Green81 @kams
  • 3
@Gottek: z lunatykowaniem żartów nie ma, moj kolega kiedyś wyskoczył z drugiego piętra domku przez sen. na szczescie było to na działce w lesie, wyladował na miekiej glebie i skonczylo sie nieznacznym szyciem, ale gdyby wyladowal metr dalej, na jakichs resztkach pompy to pewnie by bylo po nim. #truestory