Wpis z mikrobloga

#mes #polscynaukowcy #wielcypolacy #nauka #inzynieria #matematyka #ciekawostka

Na pewno poznajecie te kolorowe obrazki z programów na Discovery czy filmów Science-Fiction. To analiza komputerowa wykorzystująca Metodę Elementów Skończonych. W dniu dzisiejszym jest jedną z podstawowych metod prowadzenia komputerowo wspomaganych obliczeń inżynierskich.

W latach 60 w czasach narodzin tych metod ówczesne maszyny nie radziły sobie z rozwiązywaniem równań o znacznej liczbie niewiadomych.

Z problemem tym uporali się... polscy Uczeni. W latach 60-tych XX w. opublikowano prace Prof. Zienkiewicza oraz Prof. Przemienieckiego, w których przedstawiono metody praktycznego zastosowania MES wraz ze sposobami uniknięcia wybranych trudności natury matematycznej.

Do dnia dzisiejszego, w światowej literaturze poświęconej MES, to Polaka Prof. Zienkiewicza uważa się za „ojca Metody Elementów Skończonych” oraz jej praktycznego zastosowania do rozwiązania problemów mechaniki.

Myślę, że warto zapamiętać to nazwisko. W młodości wyemigrował do UK z powodu wojny, tam studiował. Zmarł w 2009, ale w mediach cisza. Sam dowiedziałem się dopiero dzisiaj o tej postaci.

A to nie koniec sukcesów Polaków na tym polu. W latach 60 podczas gdy w amerykańskiej NASA tworzono zalążki systemu MES znanego dziś pod nazwą NASTRAN, w Polsce już doskonale funkcjonował jeden pierwszych na świecie komputerowych systemów obliczeniowych MES, noszący nazwę WAT-KM. Został on stworzony przez polskich naukowców z Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie pod kierownictwem Prof. Szmeltera. Ów wielki uczony wychował wielu następców, którzy zajmują się dalszym rozwojem MES na poziomie światowym. Do wychowanków Prof. Szmeltera należą takie sławie polskiej i światowej Nauki, jak: Prof. Kleiber, Prof. Dacko oraz Prof. Niezgoda, którzy nadal rozwijają teorię zastosowania elementów skończonych.
dwuwarstwowy - #mes #polscynaukowcy #wielcypolacy #nauka #inzynieria #matematyka #cie...

źródło: comment_1pNq6D6TIimLoAb7Sh2Ejn2lZsvQg6Jh.jpg

Pobierz
  • 23
@dwuwarstwowy: Chociażby MSC Nastran czy Ansys. W sumie to nawet dobrze, że są programy łatwiejsze w obsłudze. Chociaż nie wiem jak dokładne wyniki wypluwa SolidWorks Simulation.
Pan Zienkiewicz, a raczej jego książka: The Finite Element Method: Its Basis and Fundamentals to rozstrzygacz wieeeeeeelu najbardziej profesjonalnych inżynierskich sporów na MESowych forach całego świata, baza i ogrom wiedzy, często cytowana, polecana i chyba najbardziej znana pozycja w tej dziedzinie - najprawdziwsza podstawa. W tych książkach jest niemal wszystko, tylko głowę trzeba mieć niesamowicie lotną by się w niej zaczytywać! Podejrzewam, że znajdzie się na półce niejednego obliczeniowca :-)
@dwuwarstwowy: MES - przyjaciel nowoczesnego inżyniera.

Ciekawostka: stosowanie programów MES nie zawsze jest szybsze niż ręczne liczenie, ale za to daje wyniki bliższe rzeczywistości, oczywiście jeżeli model jest poprawnie wykonany, co nie zawsze jest takie łatwe.

Modelowanie i sposób odzwierciedlenia konstrukcji często bywa złożonym zagadnieniem w samym sobie.

Sam czasami się zastanawiam czy lepiej iść w łatwiejszy model prętowy, ale dający mniej poprawne rezultaty, czy iść w model złożony z elementów
@flager: Ja robię inżynierkę na temat badania struktur drukowanych w FDMie za pomocą elementów belkowych, bo dotychczasowe analizy na bryłowych dają bardzo długi czas obliczeń. Szybciej jest coś wydrukować i zniszczyć niż analizować w MESie ;). Chociaż wiadomo, że belkowe obliczenia będą dużo mniej dokładne. Zawsze jest współczynnik bezpieczeństwa.
@szalony_kefir: w większości programów tego typu stosuje się HMH, ale to jest tak jakby obok, samą istotą MESa jest zagadnienie dyskretyzacji konstrukcji, ujęcie tego równaniami różniczkowymi i rachunkiem macierzowym.