Aktywne Wpisy
Runaway28 +18
#przegryw Wiecie co jest najgorsze w fizycznej pracy? Nie to że sama w sobie jest fizyczna ( zależy też od stopnia jak bardzo ciężka nie jest), a to że po niej kompletnie nie chce się niczego, często jedyne na co mam ochote to cos obejrzeć polurkować tag i iść spać. Czasami próbuję coś robić nawet po ciężkim dniu w pracy, jakoś się rozwijać, jednak nie dam rady ani fizycznie ani psychicznie.( ͡
Czemu wy jeszcze nie śpicie
W weekend byłem na filmie "Interstellar" (do czytania gdziekawostki nie jest potrzebna znajomość filmu) i zostałem zapytany przez kolegę o jedną kwestię z pogranicza geografii i fizyki - czy mogą w rzeczywistości powstawać takie fale jak na wodnej planecie Miller (dla nieoglądających - baaardzo duże fale), czy jest to tylko fikcja i fantazja pana Nolana?
Otóż przy spełnieniu szeregu warunków, owszem, mogą. Nie wiemy jak jest ukształtowane dno zbiornika, w którym lądują bohaterowie, ale jeśli ma on pewną określoną geometrię to mogą się w nim rozwijać fale o wysokości spokojnie ponad 100 m (bo takie powstawały także na Ziemi). Należy nawet oddać honory panu Nolanowi, bo tak jak w filmie, fale tsunami osiągają duże wysokości tylko na płyciznach. Ponadto możliwe, że astronauci wylądowali na planecie kilka godzin po trzęsieniu ziemi czy uderzeniu komety, które tylko uprawdopodobniałyby taki scenariusz.
Co do ziemskich fal tsunami to o ile najtęższe i najbardziej niszczące zdarzały się na otwartych ocenach, o tyle najwyższe fale powstają w zamkniętych zatokach, lagunach, czy nawet jeziorach - łatwiej było w dzieciństwie rozbujać wodę w wannie niż rozkołysać całą taflę oceanu. Najwyższa odnotowana fala tsunami powstała w 1958 roku w Zatoce Lituya, na Alasce, będącej półzamkniętym fjordem. Trzęsienie Ziemi o sile ponad 8 stopni w skali Richtera spowodowało wtedy gigantyczne osunięcie się skał do jeziora i rozbujanie powierzchni wody do nawet 524 metrów wysokości. Na zdjęciu pas gołej, niezalesionej ziemi przy brzegu to obszar zniszczony przez lokalne tsunami (dla porównania całkowita szerokość zatoki to 4 km, także miejscami fale weszły nawet na 1,5 km w głąb górzystego lądu). Co ciekawe zatoka ta leży na uskoku, więc następne tego typu trzęsienia => osuwiska => tsunami mogą mieć ponownie miejsce w stosunkowo niedługim czasie.
Na otwartym morzu najwyższą odnotowaną falą jest ta związana z trzęsieniem ziemi pod Górą Unzen, w 1792 roku. Osiągnęła ona ok. 100 metrów wysokości, czyli mniej więcej tyle, co w filmie. Pamiętajmy jednak, że w czasach historycznych nie mieliśmy do czynienia z żadnymi katastrofalnymi impaktami, czy np. wybuchami superwulkanów, co mogło się zdarzyć na planecie Millera (nawet w filmie jest wzmianka o tym, że ze względu na bliskość czarnej dziury jest ona narażona na znacznie częstsze uderzenia kosmicznych skał). Ostatnie 1... 2... 3 tysiące lat są wybitnie spokojne i przyjazne ludziom, a nie zawsze tak było. Nawet w holocenie, po tzw. wydarzeniu Storegga (8,2 ka event, podwodne osunięcie ziemi na Morzu Norweskim) Wielką Brytanię niszczyły fale wnikające na nawet 80 km w głąb wyspy. Dla takich ekstremalnych zdarzeń jak uderzenie meteorytu pod koniec kredy (tak, to związane z wyginięciem dinozaurów) bierze się pod uwagę tsunami dochodzące nawet do 5 km wysokości.
W ogóle ostatnio coś dużo ciekawostek się popłodziło na mirko, zwłaszcza astronomicznych i robią kawał dobrej roboty. Mam nadzieję, że geografia i #gdziekawostki jakoś to wytrzymają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gdziekawostki | #ciekawostki | #geografia | #pokonamyfale | #interstellar
Źródło: Black Science Guy
To akurat niby mało prawdopodobne, bo czarna dziura miałaby wszystkie ściągać do siebie.
Ale sam wpis ciekawy.
@MasterSoundBlaster: #fucklogic xD
Ja mówię co wynikało z filmu :)
Nad filmem czuwał fizyk, może się pomylił ;)
http://en.wikipedia.org/wiki/Interstellar_%28film%29#Production
Ale ja się nie upieram, że mam rację. Napisałem co przekazali w filmie.
A co tam, można pójść dalej i powiedzieć, że o ile czarna dziura uformowałaby się zanim zrobiłaby to nasza planeta, nigdy by ona [planeta] nie powstała, ponieważ drobiny
Szkoda że Kip Thorne z którym Nolan konsultował się w sprawach fizyki w filmie i Neil Degrasse Tyson z którego zaczerpnąłem te wyjaśnienie słabiej się znają na astrofizyce od Ciebie.
Nie wiem skad wziales sytuacje z ukladen slonecznym; docelowo czarne.dziury pochlaniaja swoje.otoczenie i rosna, wiec z ukladem slonecznym z czasem byloby podobnie. Przeciez nawet teraz jestesmy przyciagani przez centrum galaktyki. Jezeli mysle blednie, wyprowadz mnie z bledu.
Porownalem wode na planecie z jej skorupa i wnetrzem jako materia, skoro jedno jest w stanie zostac 'wycelowane' w czarna dziure, to drugie rowniez. Czy myle
Wiec skoro nie wpadamy do słońca to nie wpadalibysmy też do czarnej dziury o masie słońca gdyby się magicznie zamiast niego pojawiła.
Tak samo jakby Ciebie zamienić w czarną dziurę i ustawić na stabilnej