Wpis z mikrobloga

@fuechsinn: Sklepiku nie mam i się nie wystawiam na portalach, bo jest to nieopłacalne dla mnie. Zwykle rzeczy gotowe już sprzedaję na jarmarkach lub gdy ktoś zapyta przez internet. Wcześniej przyjmowałam także zamówienia indywidualne (tego było najwięcej) i do nich wrócę niebawem, ale póki co mam w tym temacie zastój i wyrabiam to, co samo mi pod palce podejdzie. Akurat żaby były zamawiane.