Wpis z mikrobloga

Śniła mi się długa podróż do Wietnamu. To było o tyle popieprzone, że tej nocy budziłam się parę razy, a kiedy zasypiałam ponownie, kontynuowałam swoją podróż. Śniło mi się wszystko, pakowanie, zbieranie dokumentów, droga na lotnisko, odprawa na ostatnią chwilę, galop do terminala, samolot, przelot, przesiadka w Rosji, jakieś międzylądowania, bo to były bardzo tanie lotnicze i samolot sobie robił przystanki i zbierał pasażerów z różnych rosyjskich zadupi. xD Ale ostatecznie nie doleciałam do tego Wietnamu, bo musiałabym jeszcze spać ze 3h, żeby tam dotrzeć. Przyznam, że zabrakło mi determinacji i chyba nie byłam aż tak ciekawa.
#sny #spijzlucyferia
  • 3