Wpis z mikrobloga

@Ciamciaramciam: masa artykułów mówi, że właśnie zdrowe. Z tego co po sobie zauważyłem to po pierwsze - zero syfu na ryju, nie mam nawet kataru - co jak dla mnie jest zajebistym osiągnięciem a działanie na mięśnie po bieganiu też świetna sprawa.

Edit: chociaż całkiem co innego mnie zachęciło do tego (nie aspekty zdrowotne), od około pół roku strasznie #!$%@? czuje się sam ze sobą i czuję jakąś zajebistą potrzebę zmiany