Wpis z mikrobloga

@grucha383: Miałem właśnie rozkminę dzisiaj na temat wtedy a teraz.

Wtedy: Bawiłem się jak codzień z innymi dzieciakami na podwórku. Gdy nadeszła godzina zebraliśmy się pod blokiem i wszyscy patrzyliśmy przez co kto miał. Zaćmienie minęło i dalej na rowery/do piaskownicy.

Teraz: Chodzę w pracy, załatwiam różne sprawy, zobaczyłem, że przy drzwiach zebrały się dziewczyny i coś patrzą. Myślę "oho, pewno zaćmienie, to już?". Podszedłem, popatrzyłem i powrót do roboty.

Kurde,