Wpis z mikrobloga

Chłopcy już od przedszkola uczą się tzw. podpierania ścian. Dlatego jak już są dorośli tę umiejętność opanowują do perfekcji.

Drodzy Panowie, jeżeli zdecydujecie się pójść do clubu, w którym się tańczy, bo liczycie na "poderwanie" fajnej dziewczyny, to nie podpierajcie ścian i nie blokujcie przejścia. To, że będziecie "obczajać" wzrokiem nie da pożądanego efektu. Samymi oczami jej nie zdobędziecie. Weźcie przykład z kolegów i pójdźcie na parkiet. Tam nie gryzą. Przynajmniej na początku.

#oswidczenie #truestory #impreza
  • 27
  • Odpowiedz
@Mala-Zolza: Chyba już wyrosłem z tańczenia, albo zdziadziałem. Do klubu idę obejrzeć mecz, napić się piwka, pogadać. Kiedyś się potrafiło do 5 rano nie schodzić z parkietu.
  • Odpowiedz
@bixor: generalnie jest tak, że kobiety bardzo lubią, gdy facet umie tańczyć, ale bez przesady, jak ktoś się w ogóle w tym nie czuje, to nie ma co się zmuszać :)
  • Odpowiedz
@bixor: @bialaowca: Nie będę Wam przeszkadzać w konwersacji. ;) Chciałam tylko powiedzieć, że nie można się poddawać i nie tańczyć. Siedzenie ze skwaszoną miną na imprezie lub podpieranie ścian, jest najgorszym rozwiązaniem. :)
  • Odpowiedz