Wpis z mikrobloga

#elementaryos #linux

Wyrzuciłem w piździec ze swojego lapka, zresztą już niezbyt wydajnego, windowsa 8.1. Zaczął mi świrować, zamulać, chociaż fakt, poddany był trochę ciężkim próbom, więc postanowiłem spróbować się przekonać znowu do jakiegoś linuxa. Wybór ostatecznie padł na Elementary i wiecie co? Jako ktoś, kto lubi instalować masę pierdół, grzebać się, a potem to zostawić i używać w ten sam sposób przez resztę czasu, urzekła mnie prostota tego systemu. Nic nie muszę za bardzo ustawiać, instalować, grzebać się. Ściągnąłem sobie tylko firefoxa, operę i elementary-tweaks. Wszystko co 90% użytkowników komputerów potrzebuje, tj. internet, muzyka, filmy, poczta jest i działa to bardzo przyzwoicie.

Interfejs. Dock na dole, wysuwane okienko z aplikacjami w lewym górnym rogu, data i godzina na środku, dźwięk, ustawienia połączenia z netem i zasilania po prawej i to w zasadzie wszystko. Wszystko co trzeba do standardowego użytkowania laptopa. Jeśli ktoś nie gra, to myślę, że to jest dobra alternatywa dla Windowsa. Zobaczymy jak będzie się sprawować po miesiącu
  • 7
@Jaszczurovsky: Ma pewne problemy w instalatorze, gdzie trzeba zainstalować angielski a następnie zmienić po instalacji na polski, ale ogólnie to działa mi sprawnie. Na lapku ze starym Intelem 2x 2ghz i 2gb ram i 256 mb vram, bo już nawet windows xp dziwnie mulił nawet po formacie.
@Aryo: Zainstaluj nawet po angielsku, potem w systemie wejd w ustawienie-> języki i wybierz polski, oraz zastosuj do całego systemu, pobierze Ci spolszczenia do systemu i programów.