Wpis z mikrobloga

Jesteście patriotami? Bo mnie np z tym krajem nie łączy kompletnie, totalnie nic za wyjątkiem tego iż mówię polskim językiem bo takiego mnie nauczono w dzieciństwie oraz mieszkam tutaj.

Nie wiem jak miałbym czuć się choć w 1% patriotą. Wiem, że patriotyzm jest piekny, ale nie ma totalnie nic co by mnie łączyło czy wiązało z tym krajem po za językiem i faktem, że tu mieszkam.

Ale przecież równie dobrze mógłbym urodzić się Francuzem, mieszkac we Francji i mówić po francusku, albo Anglikiem, albo Rosjaninem, albo Norwegiem etc.
Dlaczego miałbym być akurat polskim patriotom? Bo się tutaj urodziłem? Bo jacyś totalnie niezwiązani ze mną ludzie, z którymi nie mam nic wspólnego 500 lat temu dokonywali jakichś chwalebnych czynów?

#przemyslenia #patrotyzm #polska #oswiadczenie i moze też zainteresuje #emigracja
  • 96
@Nevardus:

Bo jacyś totalnie niezwiązani ze mną ludzie, z którymi nie mam nic wspólnego 500 lat temu dokonywali jakichś chwalebnych czynów?


Nie ma co sięgać tak daleko. Dziadek mojego kolegi w trakcie II WŚ przewiózł furmanką jakieś rzeczy dla AK i z tego powodu miał po wojnie nieprzyjemności.
"Dlaczego miałbym być akurat polskim patriotom? Bo się tutaj urodziłem? Bo jacyś totalnie niezwiązani ze mną ludzie, z którymi nie mam nic wspólnego 500 lat temu dokonywali jakichś chwalebnych czynów?"

Tak miałbyś być Polskim patriotą bo jesteś Polakiem i urodziłeś się/wychowywałeś w Polsce. Jak już mircy wyżej napisali takie pseudofilozoficzne #!$%@? jest żałosne.

Odnosząc się do Twojej znajomości histori, masz rację, że z ludźmi żyjącymi 500 lat temu nie za wiele Ciebie
@Nevardus: Wewnętrzny emigrant here. Ostatnio oglądam debaty na temat General Election za tydzień albo śledzę newsy o Royal Baby. Wiem że za kilka lat zapewne będę śledził walki nie między PO i PSL a między CP a LD bo to będzie mnie dotykało osobiście. Do Dnia Flagi czy 11 listopada podchodzę tak jak ateiści do świąt religijnych.

Jak mam być patriotą skoro moi współrodacy wybierają swoich katów a potem płaczą jak
@Nevardus: pomijając patriotyzm jako miłość do Polski itp., sam mam mieszane uczucia co do tego, ale jednak jakieś tam przyzwyczajenie jest, jestem jednak Polakiem i nie jestem pewny czy mógłbym mieszkać w innym kraju i nie czuć się jak obcy

przyznam rację tylko w jednej kwestii - wojny, jeśli 2 wojny światowe do tej pory niczego nie nauczyły ludzkości to ja nie mam żadnych pytań, ja nie będę cofał się w
@Nevardus: Faktycznie trudno sobie ten cały patriotyzm wyobrazić na skalę kraju, ale pomyśl o nim właśnie w perspektywie tylko tego, że tu mieszkasz i mamy wspólny język. Wbrew pozorom to jest bardzo dużo. Ludzie najlepsze przyjaźnie zwykle zawierają z ludźmi, z którymi dzielą wspólną przestrzeń. Język natomiast umożliwia im porozumiewanie się i został wypracowany na drodze wielu pokoleń. Można powiedzieć, że każdy nowo poznany język daje Ci nowe obywatelstwo i nową
@Nevardus: W 100% Cie rozumiem. Patriotyzmu nie da sie nauczyc. Ktos kto tego zwyczajnie nie poczuje nie zrozumie samej idei. Dla mnie inicjatorem byly pierwsze wakacje za granica, a wzmocnila to uczucie praca. Teraz za kazdym razem jak przejezdzam granice Polski to wiem, ze jestem u siebie i zawsze znajde droge do domu. Moze to glupie, ale robi mi to ogromna roznice i sprawia, ze czuje sie tutaj bezpiecznie i wlasnie