[spontanicznosc]

Czy większej mordowni od klubu #luzztro nie ma w Warszawie? W piątki lub czwartki rano co tydzień widzę grupkę ludzi o 7 rano stojących przed wejściem. #klub #warszawa #pub

[ggggunit]

@spontanicznosc: nie bez powodu ma taką nazwę:)

[V.....r]

@spontanicznosc: słyszałem, że tam niezła ćpulnia. A jestem z Krakowa i o tym słyszałem, więc coś musi być na rzeczy

[D.....r]

@spontanicznosc: Byłem nie raz i odpowiem - nie ma większej. Tam imprezy się kończą o po południu dnia następnego. A co się dzieje w środku to wolę nie pisać ;)

[Ten_tego]

@spontanicznosc: w newsweeku w artykule o kokainie wspominali właśnie o jakimś klubie na L w stolicy. Przypadek? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[D.....r]

@Ten_tego: Żaden przypadek. W luzztrach grubo się sypie oficjalnie.

Tak w sumie to zajebisty klub ale tylko do klimatu #techno #narkotykizawszespoko - bez tego nie ma co tam iść. Jest bardzo ciemno, specyficzni ludzie, prochy i wiele innych atrakcji. No ale zajebista muzyka :)

[lolek43]

@spontanicznosc: odpowiadam

[spontanicznosc]

@Donk_von_Fisher: mozesz napisac cos wiecej?

[v.....8]

@spontanicznosc: Co tu pisać, imprezy kończą sie tam nie raz o 14:00 następnego dnia, feta często jest wciągana bezpośrednio ze stołu, a panny nawalone panny dają dupy w ciemnych lożach (wnękach). Ludzie tam bywający to miłośnicy wielodniowych maratonów alkoholowo-narkotykowych.

[D.....r]

@spontanicznosc: Jak wyżej. Nie dla każdego.

[spontanicznosc]

@Donk_von_Fisher: dla koneserów. Czyli tam jest dobra kopalnia wszelkich wirusów, syfu oraz HIV?

@vviktor_88:

[D.....r]

@spontanicznosc: Od kiedy to wirusy typu HIV przenoszą się powietrzem?

W każdym klubie masz narkotyki i seks, tyle że w Luzztrach jest to bardziej oficjalne. Różnica jest taka, że w większości klubów jest #!$%@? muzyka, a Luzztra konkretie dają radę. Ale jeśli tego typu hardcorowy clubbing cię nie interesuje to nie idź tam bo się zawiedziesz.

[v.....8]

@spontanicznosc: W godzinach porannych myślę że tak, w nocy jest tam trochę normalnych ludzi, trochę obsokrajowców, trochę przypadkowych ludzi, więc towarzystwo jest przemieszane, potem im bliżej poranka tym więcej zombie

[D.....r]

@vviktor_88: Poza tym są dwie sale i dark room, na salach normalnie się tańczy.

No ale masz rację w godzinach porannych tam już jest grubo. Ja byłem w Luzztrach 4 razy z czego ostatni raz rok temu i chyba nic się nie zmieniło ;)

[spontanicznosc]

@Donk_von_Fisher: czyli rozumiem ze jak ktos nie jest cpunem to go nie zabija? :D

[D.....r]

@vviktor_88: @spontanicznosc: Nie zapomnę tego jak raz z imprezy (środowej) wyszedłem w czwartek około godziny 14-15 jak ludzie wracali z pracy a wiadomo ile ludu jest w tamtych okolicach. Niezapomniane uczucie xD
Jeszcze jakaś muzyka grała na Jerozolimskich a ja myślałem że od tej całej chemii już mam omamy słuchowe i że dalej muzyka z klubu gra mi w uszach. No ale tak nie było, jakaś impreza na Jerozolimskich się

[v.....8]

@spontanicznosc: Ludzi tam raczej nie mordują :) Ale wolałbym unikać, prawdopodobieństwo narobienia sobie kłopotów jest większe niż w innych warszawskich klubach

[D.....r]

@spontanicznosc: Nie zabiją. Tylko trzymaj się z dala od dark roomu ;)

[spontanicznosc]

@Donk_von_Fisher:

@vviktor_88:

Szanuje Was ale sam bym tak nie chciał i nigdy bym tego nie spróbował. Juz sam fakt dawania dupy jest troche słaby. Ale co kto lubi.

[D.....r]

A tak w ogóle to tam w środku żadne prawa nie obowiązują, paczkę fajek sprzedają za 20zł mimo zakazu sprzedaży wyrobów tytoniowych drożej niż w sklepach ;)
Już pomijam inne kwestie które tam są normalne bo nie warto pisać o tym na wykopie.

[D.....r]

@spontanicznosc: Ale kto mówi o dawniu dupy? Przecież to się w każdym klubie dzieje.

Ja tam byłem z dziewczyną i mieliśmy #!$%@? na resztę ludzi. Zależy po co się idzie do klubu.

Poza tym spójrz na swój nick i nie marudź (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)