Wpis z mikrobloga

@Blackman: a to nie byłby już wtedy miniaturowy biały karzeł ;P
Ok, temp pozostaje taka jak na Słońcu, ile ona wynosi? Sprawdzam... no, na powierzchni jest to 5778 K.
Skoro Słońce przy swojej wielkości jest wystarczająco gorące aby ogrzać sporo planet w naszym układzie to po skurczeniu go do 1 cm nie ogrzewałby planet maksymalnie do Merkurego, może do obszaru w połowie drogi między Merkurym a Wenus, wychładzając inne planety.
W
@Blackman: Nie wiem, ale mi coś trochę to nie pasuje szczerze powiedziawszy..

Termit osiąga temp ok 3000tys stopni, przy czy powierzchnia słońca ma ok 6 tys, wnętrze ziemii zresztą, też ma około 6 tyś stopni.

I możesz stać te 2 metry obok takiego termintu a promieniowanie cieplne cię nie zabije...Wnętrze ziemii przy tych proporcjach też musiałoby spalić całą planetę

Więc na logikę, jeżeli to ma być prawda z tą 1cm kulką,
@Blackman, @Hadzi: Zgodnie z prawem Stefana-Boltzmanna calkowite emitowane promieniowanie od ciala (doskonale czarnego) o rozmiarze R i temperaturze T wynosi P = 4Pi R^2 sigma T^4. Poniewaz wypromieniowuje ono energie rownomiernie, w odleglosci r od takiej kulki odczuwamy moc promieniowania odpowiednio mniejsza tj. P / 4Pi r^2. Jesli zaloze, ze akceptowalne promieniowanie to takie, ktore obecnie dostajemy od slonca tj. stala sloneczna L = 1360 W/m^2 to z rownania L
@Blackman: widze, że przyciągnałeś wielu fizyków amatorów. sam ekspertem nie jestem, ale jak ktoś pisze, że kulka o temperaturze 6000 stopnii spali obszar o powierzchnii ponad 70.000km2 to opowiada bzdury. No chyba, że ktoś myli reakcję termojądrową ze zwykłym ogrzewaniem o które pytasz.
Po pierwsze kulka taka jeśli w jakiś magiczny sposób nie potrzymywałaby temperatury to wytraciłaby tę temperaturę bardzo szybko. Po drugie powierzchnia promieniowania cieplnego byłaby niewielka i malałaby z
@Doleginho: gdzie? uwagi @lemonic sa rzeczowe i w zaden sposob nie zaprzeczaja mojemu rachunkowi. To znaczy, faktycznie bez mechanizmu fizycznego wytwarzajacego energie ktorym sa reakcje termojadrowe napedzane ekstremalnymi warunkami wewnatrz slonca bardzo szybko taki kawalek by sie ochlodzil. Jednakze, takie rachunki dot. eksperymentow myslowych najlatwiej wykonywac w sytuacjach ustalonych tj. magicznie podajemy energie tej kulce tak, ze utrzymuje stala temperature. Kwestie roznych temperatur na powierzchni i w koronie chyba wyjasnilem.
@Blackman: @melody: drogie panie, troszkę wyobraźni! Widziałyście może w sieci ciekły metal?
Jego temperatura jest w tym samym rzędzie wielkości co powierzchnia słońca (~6000 *C) więc nawet "na oko" ciepło powinno być odczuwalne w odległości 1m-2m.
@Blackman: Ludzie błagam was... Po cholere wstawiać tu prawo Boltzmana (skoro słońce nie jest ciałem doskonale czernym), o gadakch o głóce szliki w ogóle nie wspominając
Więc tłumaczę jak powinno być:
Nasze nowe słońce jest n razy mniejsze od prawdziwego. Stąd jego powierzchnia jest n^2 razy mniejsza. Stąd ta samą moc będziemy mieli na n^2 razy mniejszej sferze. Czyli w skrócie stosunek promienia słońca (pradziwego) do odległości ziemi od słońca jest