Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@guovencia: coś z Tobą jest nie tak, może nie ćpaj tyle i może toleruj innych ludzi i ich zachowania, jak np. atencyjnych pasków? Albo jak ktoś rzuca jakimś słabym żartem o papieżu to chociaż nie reaguj na ten żart. Chyba że #!$%@? Cię takie zachowanie tylko na wykopie, to raczej nie warto tutaj szukać przyczyny utraty pracy. Jaki masz zawód?
@WMPP: Jezusmaria, miałem nie odpowiadać, a znowu. Okej, w poważne tonacje uderzyłeś, to i ja tak odpowiem. Nie trzeba być geniuszem, żeby stwierdzić, że coś ze mną nie tak (choćby fakt, że 9 razy bezrobotny), nie musisz też mi dawać dobrych rad, jak powinienem i jak nie powinienem reagować na takie, czy inne żarty. UWAGA! Nie szukam żadnych #!$%@? przyczyn utraty pracy (to nie gorzkie żale, mi tam nie jest smutno,
@WMPP: A, wybacz, przegapiłem pytanie o zawód. Copywriting, praca w reklamie i w mediach (wszystko niższy szczebel, bo zgadnij jakie mam podejście do kariery). Ale JA SIĘ NIE ŻALĘ że straciłem pracę.Uczepiłeś się tego, jako najgęstszego punktu wypowiedzi, a ja go w sumie dopisałem po chwili (uznałem, że to zabawne, mieć 33 lata i być 9 razy bezrobotnym. O siedem razy więcej, niż Wałęsa:D ). Praca owszem, ma jakiś etos, nawet
@Gdziezlapamichamiejeden: Ty masz chyba z szejset lat. Ale nie mi oceniać prawilność Twoich foremek, w które wpychasz świat. Mógłbym tu napisać milion innych zmyślonych rzeczy, które by się tak samo broniły, jak i pogrążały mnie. Ale tego nie zrobię, gdyż simpli znalazłem w życiu idealny balans między pychą i pokorą. W praktyce to ten sam balans, jak jedziesz kilka dni na babie jadze i pijesz browary, zupełnie bez snu. Kto wie,
@czokoboko: Przeczytaj jeszcze raz to #!$%@?, co tam naskrobałem. W którym miejscu zadałem pytanie "dlaczego nie mam pracy?" W którym miejscu w ogóle podnoszę pracę do jakiegoś leitmotivu? Dziękuję za podpowiedź, może nie uwierzysz, może Cię to zszokuje, ale owszem, zarabiam #!$%@? głupot. Nie wiesz nawet, jak kuriozalnych.