Aktywne Wpisy
krepak +724
Dziwi trochę mnie, że śmierć @WuDwaKa przeszła bez większego echa. Wydawało mi się, że sporo starszych wykopków powinno go kojarzyć.
https://wykop.pl/wpis/75109023/godzina-8-00-https-www-youtube-com-watch-v-l1w52i3
#wykop #samobojstwo #feels #wypijmyzatychcoznaminiesmieszkujo
https://wykop.pl/wpis/75109023/godzina-8-00-https-www-youtube-com-watch-v-l1w52i3
#wykop #samobojstwo #feels #wypijmyzatychcoznaminiesmieszkujo
WielkiNos +56
W czasie II wojny światowej na ogromną skale korzystali z nich Brytyjczycy (wiedzieli przecież, że łączność radiowa nie jest bezpieczna - Enigmę mieli złamaną:)
W służbie było 250 000 gołębi.
Brytyjski wywiad pracował nad gołębiami "zdalnie sterowanymi" za pomocą radia. Próbowano wykorzystać nawyki gołębi do siadania na przewodach i antenach - chcieli wysyłać na terytorium wroga gołębie uzbrojone w ładunki wybuchowe, które eksplodowały, gdy gołąb siedział nieruchomo. Myślano również o przenoszeniu bakterii za pomocą ptaków - rzekomo możliwe było wytresowanie ptaka tak by leciał do wskazanego celu (...gabinetu Hitlera:) Amerykanie pracowali nad bombą naprowadzaną zdalnie na okręty wroga przez gołębie.
...ale w praktyce służył głównie do łączności. Ptaki te były na wyposażeniu samolotów, statków i łodzi podwodnych. Z poczty gołębiej korzystały wojska łączności obu stron konfliktu, a także agenci wywiadu i żołnierze sił specjalnych jak np. komandosi lądujący w Normandii w celu unieszkodliwienia niemieckiej artylerii ostrzeliwującej plaże.
Niemcy obsadzili całe wybrzeże Francji sokolnikami, którzy mieli "wyłapywać" gołębie wracające z meldunkami do domu.
#ciekawostki #fotohistoria #stahs
Na zdjęciu członek załogi bombowca niosący dwie klatki z gołębiami, które wypuszczano gdy samolot lądował awaryjnie. Jednym z takich ptaków była angielska gołębica „Winkie”, która znajdowała się na pokładzie brytyjskiego samolotu wykonującego zadanie u wybrzeży Norwegii. W drodze powrotnej samolot spadł do Morza Północnego, a operator zdążył jedynie nadać sygnał SOS, bez podania współrzędnych katastrofy. Akcja poszukiwawcza nie przyniosła rezultatów i została odwołana. „Winkie” przebyła dystans 200 km, jaki dzielił rozbity samolot od bazy, pomimo iż cała umazana była smarem i paliwem samolotowym. Na podstawie czasu jej lotu udało się obliczyć przybliżone miejsce katastrofy. Wznowione poszukiwania pozwoliły odnaleźć załogę. „Winki” była pierwszym z 32 gołębi odznaczonych za swoje zasługi medalem Dickin – odpowiednikiem angielskiego Krzyża Wiktorii i amerykańskiego Medalu Honoru.
A tu przykłady akronimów stosowanych w meldunkach:
OAKN - Artillery Observer At "K" Sector, Normandy
HVPKD - Have Panzers Know Directions
FNFJW - Final Note [confirming] Found Jerry's Whereabouts
DJHFP - Determined Jerry's Headquarters Front Posts
CMPNW - Counter Measures [against] Panzers Not Working
PABLIZ - Panzer Attack
Inną medalistką była angielska gołębica o imieniu „Mary of Exeter”. Mimo że wielokrotnie ranna, zawsze powracała do swojego gołębnika. Medalami odznaczono w czasie II w.ś. 32 gołębie.