Wpis z mikrobloga

Powiem Wam krotkie #truestory o urzedzie pracy w #niemcy - ostatnio rozmawialem na ten temat ze znajomym Wlochem, ktory przyjechal tu bez znajomosci jezyka. Oczywiscie dostal socjal, ale nie o to chodzi - wyslali go na oplacone kursy jezykowe (a1, a2, b1, b2, c1) - wszystko ukonczyl, mowi bardzo dobrze bo kupe czasu poswiecil rowniez na nauke we wlasnym zakresie.

Pozniej wyslali go na kurs "orientacyjny", gdzie mial do dyspozycji doradcow ktorzy pomogli mu sie zorientowac w mozliwosciach na rynku pracy, pomogli mu napisac profesjonalnie cv i poskladac to do kupy ze swiadectwami (tutaj teczka z cv wyglada zupelnie inaczej niz w Polsce, sam bylem zaskoczony) a w miedzyczasie zalatwili i oplacili mu uznanie wloskich swiadectw ze szkol, dzieki czemu mogl zaczac prace w zawodzie - zajelo to wszystko ponad 2 lata, ale gosc pare dni temu zaczal prace w IT bo taka tez szkole skonczyl - zaczyna projektowac strony internetowe od najnizszego szczebla, ale ma realne szanse na kariere w tej branzy.

Porownajcie to z urzedem pracy w Polsce, gdzie nawet zalatwienie stazu za 800 zl brutto to droga przez meke. Sam jestem przeciwko socjalowi dla nierobow, ale wsparcie w wypchnieciu czlowieka na rynek pracy to zupelnie co innego - podsumowujac, zainwestowali w niego przez ten czas dobrze ponad 20k euro, ale wyszedl z socjalu i juz pewnie nigdy tam nie wroci.

#urzadpracy #up #emigracja
  • 40
@Triplesix: Urzędy pracy to żart i wystarczy, że jestem młody i już jesteś w ankiecie gorzej oceniony. Sam chciałem zrobić kurs na wózek widłowy ale odrzucili mój wniosek bo to był dla ludzi po 40 a ja byłem za młody.
@Maonne: dorzuc do tego kursy komputerowe dla ludzi 50+, ktorzy komputer widzieli tylko w tv i nigdy nie pomoze im to na rynku pracy, albo szukanie zatrudnienia sprowadzajace sie do skladaniu podpisu na mitycznej liscie bezrobotnych co 3 miesiace.

Tutaj tez sa okresowe spotkania w UP jak jestes na bezrobociu, tylko ze sa w formie indywidualnego spotkania z doradca, ktory wyznacza Ci cele do realizacji - wypelnienie zalozen to warunek otrzymywania
@czarnyalibaba: jak chcesz zeby Cie gdziekolwiek zatrudnili to tak, tutaj nawet na kase w supermarkecie trzeba robic szkole (Ausbildung) - chyba jedyne gdzie nic nie trzeba to wszelkie prace typu produkcja i fizyczne nie wymagajace kwalifikacji.
@czarnyalibaba: jakie mozesz miec portfolio wyjezdzajac zaraz po ukonczeniu szkoly i bez doswiadczenia, do kraju w ktorym nie potrafisz jezyka urzedowego? Jak dla mnie czepiasz sie oczywistego. Sam pracuje na kierowniczym stanowisku w sprzedazy bez uznanych swiadectw, ale mam 7 lat doswiadczenia i bardzo dobre referencje - co mialbym robic nie majac tego w reku? Zastanow sie, nie wszyscy sa w takiej samej sytuacji jak Ty (wnioskuje po tonie komentarzy)
@eryk-gaw: sam jestem takim samym podatnikiem jak inni, ale jakos mi to nie przeszkadza - kraj na to stac, ale rozumiem ze bylbys bardziej zadowolony gdyby te pieniadze zostaly zaoszczedzone a ludzie zyli w lepiankach i brali zasilki, zamiast za pare lat pracowac na pkb - jesli wprowadzenie takiej osoby na rynek pracy kosztuje 20-30k eur, to jest to jego przyszla roczna pensja brutto - jak popracuje do emerytury zamiast brac
@ashmedai: Miałem podobnie, tylko że byłem na jednym spotkaniu w Arbeitsamt potem powiedzieli że "przenoszą" mnie do JobCenter. Kurs jezykowy dostałem odrazu, a żeby opłacili mi prawko to musiałbym przyniesć papier od przyszłego szefa że mnie zatrudni jak będe miał prawko.
@Triplesix: widzisz różnicę między polska gospodarka a niemiecka? Chyba tak. Niemców stać na kształcenie innych by nas brakuje kasy na takie podstawy jak służb zdrowia. U Niemców nie ma problemu z pracą u nas jest. Jak kogoś można kształcić jak i tak prawdopodobieństwo ze dostanie pracę jest równe zeru? Polskę można porównywać do krajów jej podobnych a nie do bogatych Niemiec.
@Triplesix: z drugiej strony znam osoby majace trójkę i wiecej dzieci i maja w d#pie prace.Jak juz to panstwo mu te 390 euro zabierze , na dzieci, zone ,mieszkanie i ogrzewanie musi panstwo placic.Do tego ulgi w placeniu za przekszkole GEZ ,biety komunikacji. itd
@eryk-gaw: kolejny frazes, moje porownanie do polskiego urzedu pracy odnosilo sie przede wszystkim do checi pomocy i nastawienia ludzi tam pracujacych, oraz organizacji samej instytucji. Mimo tego co mowisz o ksztalceniu, UP w Polsce ciagle finansuje gownokursy typu aktywizacja ludzi 50+, ktore nie daja zadnych szans na rynku pracy- to brak pomyslunku i dzialanie bez planu.
@onkel: owszem, racja - tylko ze socjal byl, jest i pewnie bedzie - jesli ktos ma szanse sie z tego wyrwac, to dobrze ze inwestuja w taka osobe - jaki by to wydatek nie byl, przy sukcesie w wypchnieciu takiej osoby z bezrobocia bedzie mniejszym obciazeniem niz placenie socjalu do konca zycia.

Takie osoby o jakich mowisz tez znam, ale co zrobic - dla nich nie ma juz ratunku, jak chca
@eryk-gaw: spójrz na to z tej strony - tam owszem nakłady na urząd są większe, ale są to sensownie wydane pieniądze. U nas płacisz właściwie za co? Słyszałeś żeby komuś urząd na prawdę pomógł? Kurs wózków to jedyna praktyczna rzecz którą potrafią dać, a i tu zwykle są problemy.
@Triplesix: bardziej chodzi mi o to ze ojciec rodziny z trojak dzieci idzie i zarobi 1400 netto i musi mieszkanie i wszystko opłacić , leń dostanie kase od panstwa posrednio z podatkow płaconych prze tego co ma 1400 euro na lape.
Socjal demoralizuje na dłuższy czas i kosztuje ( urzędnicy)
Dla tego Włocha nie bylo niespodzianką ze zeby znalesc prqce trzeba znać niemiecki, przyjechal i powiedzial " no a tera zaopiekujcie