Wpis z mikrobloga

@WapniakZJury: jak ja nie lubie porterow i kozlakow! Zupelnie nie rozumiem zachwytow nad tym stylami. Jedyny kozlak ktory mi smakowal to byl weizenbock od kormorana. Portery są mdłe, chyba że z dowalonymi amerykancami tak jak ten od pinty.
@mlek: Koźlaki pszeniczne, żytnie i wędzone - ok. Dobrze wyleżakowany doppel - ok. Dobrze wyleżakowany porter bałtycki - ok. Jak masz na myśli Imperatora Bałtyckiego to tylko pierwsza warka, potem już nie było tak miło. Można też zrobić podkręconego koźlaka - nowe niemieckie chmiele tj. Polaris, Opal, Smaragd, Hallertau Blanc, dorzucić specjalnych słodów np. Special X, zwiększyć goryczkę.