Wpis z mikrobloga

@ewolucja_myszowatych: Kiedy się podludzie nauczycie jak się otwiera puszkie z rybko...
1)Bierzesz puszkę.
2)Podnosisz dzyndzelek.
3)Pociągasz dzyndzelek ~2cm do siebie, przyciskając kciukiem dla ułatwienia sobie zadania przed dzyndzelkiem.
4)Unosi się wieczko - odlewasz nadmiar sosu do zlewu/kosza(Przypominam tutaj, że nie do umywalki. Do umywalki tylko i wyłącznie sikamy)
5)Gdy odlałeś wystarczająco dużo sosu - ciągniesz dzyndzelek dalej.
6)Pociągasz do końca.
7)Otwarte. Jesz z chlebkiem.
@Saute: 2 minuty przed otwarciem podkładasz coś (np rączkę od noża) pod puszkę tam gdzie kluczyk i sos zlewa się na drugą stronę. Przecież sos jest w tym najlepszy, a jak ktoś nie potrafi tego otworzyć bez upieprzenia się to jest dupa.