Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki!

Odnośnie tego wpisu mam dla was krótkie #coolstory.

Mianowicie.
Skuszona zniżką, bo #cebulawemniemotzno, zamówiłam głośniki, stwierdziłam, że przydadzą się do rodzicielskiego laptopa. Wszystko przebiegło zgodnie z oczekiwaniami - ankieta, kod, szybka wysyłka i głośniki są u mnie. Pierwsze testy zrobione, całkiem przyjemny sprzęt dla niewymagających ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale, ale. Tydzień później znajduję w skrzynce awizo z UPS. Pytam domowników - nikt nic nie zamawiał, a awizo enigmatycznie zawierało jedynie nazwisko, bez imienia. Poszłam na spokojnie do pracbazy i trackuję paczkę po kodzie, dostawcy itd. Sam opis niewiele mi mówił.

Pojechałam, odebrałam, otworzyłam.
Okazało się, że #logitech przysłał mi, przez pomyłkę, drugie głośniki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przypomniało mi się, że przy pierwszej próbie zakupu wyrzuciło mi jakiś błąd od PayPal. Przyjechałam do domu, sprawdziłam konto bankowe - jak nic, drugie głośniki za darmo, pobrano jedynie należność za pierwsze ()

Z tej okazji, jako iż dwa komplety głośników nie są mi potrzebne, a parcia na cebuliony i ich sprzedawanie nie mam, ogłaszam #rozdajo.

Do zgarnięcia w/w głośniki.
A teraz - zasady.

Plusować mogą wszyscy, zielonki też zapraszam.
Zwycięzcę wylosuję jutro o 12.
Niech stracę - wysyłka na mój koszt.

Można zwiększyć swoje szanse i mieć z tego nieco beki ( #glupiewykopowezabawy ).

Do wyboru:
Napisz w komentarzu tytuł lub podlinkuj kawałek:
1) za którym szalejesz, ale wstydzisz się o tym głośno powiedzieć ()
lub
2) który jest najlepszy do #seksy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
lub
3) zawsze, ale to ZAWSZE, odśpiewasz w aucie ( ͡ ͜ʖ ͡)

Mogę zacząć:
3) zawsze, kiedy jadę autem z moim bratem, odśpiewam, łącznie z choreografią górnej połowy odwłoku: Mc Hammer - U can't touch this ( ͡° ͜ʖ ͡°)-

Pic rel.
  • 264
@Papasanbaba: W zasadzie to nie, ale doszłam do wniosku, że borykanie się z mailami, zwrotami, wysyłkami trochę nie jest mi po drodze. Taki moloch jak Logitech nie traci przy tym jakoś turbowiele, ja nie potrzebuję, więc czemu mam chytrze trzymać. Na początku myślałam, że dostałam pomyłkowo czyjeś zamówienie, ale rachunek był wystawiony na moje nazwisko, jako zapłacony z góry.
@Doonay21: To niech będą nie moje u kogoś innego. Tak jak powiedziałam - zamieszanie wyszło poprzez PayPal. Mówiąc, że oferuję nie swoje głośniki, bardziej czuję się, jakbym je komuś ukradła. Przysłano je do mnie do domu, na moje nazwisko. Nie myślałam nad tym, żeby jakoś szczególnie się nad tym szarpać z Logitech'em. Stwierdziłam, że skoro samą inicjatywę znalazłam na Mirko, to i na Mirko je oddam, a nie będę trzymać zapakowanych