Wpis z mikrobloga

Martial - ładny debiut, oby tak dalej. Trochę mi go szkoda, bo ciąży na nim niesamowita presja, biorąc po uwagę pieniądze, jakie za niego wyłożono. Niemniej jego wypowiedzi, w których sam starał się odgradzać od tej kwoty, wróżą dobrze. Jeśli przełoży się to na grę na boisku, będą z niego ludzie. Dzisiejsza akcja na wzór Depaya w eliminacjach do LM - piękna sprawa.

Karny Herrery - miód, nie do wyjęcia.

Fellaini nie nadaje się na szpicę, to mimo wszystko duże drewno, które jest wyjściem awaryjnym w ostatnich minutach, gdy nie ma pomysłu na grę i można jedynie wrzucać na jego afrołeb w nadziei, że coś wpadnie.

Sama gra niby to wyglądała ładnie, niby składnie, ale cały czas brakuje jakiegoś elementu ryzyka. Zaczyna powoli coraz bardziej denerwować cofanie piłki, jeśli nie ma w środku pola kogoś odsłoniętego. Filozofia, filozofią, ale nawet z najgłupszych strzałów potrafią padać ładne bramki.

Szacunek dla Benteke, jest póki co mocnym pretendentem do gola sezonu.

#united #pitupitu
  • 4
@instinCtoriginal: Absolutnie się zgadzam. Tylko wobec ostatnich doniesień mediów zastanawiam się na ile jest to kwestia samej "filozofii" Van Gaala. Co prawda widać poprawę w stosunku do zeszłego sezonu, ale to ciągłe cofanie piłek, aby broń boże nie podać źle, staje się irytujące. Tak jakby zabronił im ryzykować, strzelać z dystansu, a kazał wchodzić z piłką do bramki...