Wpis z mikrobloga

Tegoroczne rozdanie #emmy to był żart, w dodatku nieśmieszny. Jak się cieszę że sobie odpuściłem oglądanie na żywo. To że #olivekitteridge zgarnie w swoich kategoriach było oczywiste, tu zastrzeżeń nie ma, ale gdy #graotron zgarnia wszystkie statuetki za swój najgorszy sezon, dostaje nagrodę za dziurawe scenariusze (odbiegające znacząco od książek), za mierną reżyserię (i szczycenie się komputerowym smokiem przypominającym o efektach specjalnych z czasów 2001 i Wiedźmina), oraz dla Dinklege'a, który nie dość że z całej obsady swojego serialu był i jest najbardziej przereklamowany, to spośród wszystkich pozostałych nominowanych (Jim Carter, Mendelsohn, Kelly, Banks i Cumming), obiektywnie nie pokazał nic ciekawego.

Nagroda pocieszenia dla Hamma po 8 latach też była raczej gorzką łaską ze strony wybierających, a nie uznaniem osiągnięć, co dodatkowo udowadnia olaniem ciepłym moczem reszty #madmen.

A ludzie mówią że Oscary są najgorsze.

#seriale #gorzkiezale

  • 6
@JesusOfSuburbia: To, że przez cały ten czas twórcy szczycą się wsparciem GRRM napomykając o nim przy każdej okazji i jak to dziękują za wsparcie, podczas gdy w tym sezonie kompletnie się od niego odcięli i zostawili jego książkowy kanon.

Ja rozumiem że książki i serial to są dwa zupełnie różne media które rządzą się swoimi prawami i należy je oceniać oddzielnie, ale nawet wtedy nie świadczy to dobrze o D&D, bo
@lucy-wasko-mandes: Mendelsohn jest geniuszem i w ciągu zaledwie pół roku stał się jednym z moich ulubionych aktorów, co więcej pojawiając się niespodziewanie w przeróżnych filmach kradnąc tam sceny - począwszy od Animal Kingdom przez Killing Them Softly, The Place Beyond the Pines, TDKR, Slow West i Lost River, a swój największy talent pokazując w skromnej tragedii więziennej Starred Up. W Bloodline każdy moment kiedy jest na ekranie to wspaniała chwila, bez