Wpis z mikrobloga

@nie_mam_czasu: Do rwania to ja polecam jednak pana dentystę. Ostatnie rwanie u pani dentystki skończyło się i tak tym że wołałą męża bo ona ma za mało siły żeby rwać. Przyszedł misiowaty mąż, jeden ruch i po sprawie. Babka tylko stwierdziła: przynajmniej rozruszałam. Co ja słoik jestem czy co? Mi i tak było już wszystko jedno