Wpis z mikrobloga

Murcy. Macie czasem tak, że przeczytacie coś tak cholernie błyskotliwego, że przez chwilę macie wrażenie, że ten tekst daje wręcz oświecenie i promieniuje na każdą rzecz w Waszym umyśle?
Strasznie fajne uczucie. Bardzo dawno nie czułem :/