[j.....w]

Koty są niezależne, kot sam się umyje, jest spokojny, jak go wypuścisz samego na dwór to wróci do domu i nie da się łatwo złapać obcemu człowiekowi, wystarczy dać mu szamę 2-3 razy dziennie, wymieniać kuwetę co parę dni i będzie bardzo przywiązany do właściciela, sam do Ciebie będzie się przytulać, dawać głaskać, mruczeć jak nie jesteś #!$%@?.

A psy to #!$%@?.
Szczeka, skacze, liże, jak go się nie wyszkoli to się nie będzie słuchał kiedy chcesz się zająć czymś innym niż zapewnieniem komfortu psiego ego, a to i tak #!$%@?, bo pies oszaleje jak będziesz miał przynajmniej tydzień ręce pełnej roboty i się nie będziesz nim zajmował i tutaj żadne szkolenie nie pomoże do tego więcej #!$%@? (bo przeważnie męscy-mężczyźni muszą sobie kupić dużego psa żeby reprezentował ich męskość). Trzeba z nim wychodzić przynajmniej raz dziennie żeby się wysrał i wyszczał, a jak nie posprzątasz po nim to możesz dostać mandat. A to jeszcze nic bo jak ucieknie i pogryzie kogoś to problemy z prawem, koszty leczenia ofiary, uśpienie psa. Właściciele psów mówią że cenią sobie w nich miłość którą obdarzają właściciela (czyli #!$%@?ące lizanie po twarzy, skakanie jak #!$%@? kiedy się wróci do domu brudząc ubrania wyjściowe), no chyba nie bardzo xD. Wyobraź sobie takiego partnera/partnerkę, która jest tak nachalna, po tygodniu byłby koniec związku jeśli by jakikolwiek się ułożył.

Tak więc podsumowanie:
-jeśli jesteś normalny/a, lubisz czasem się przytulić. Bierz kota.
-jeśli masz problemy z samooceną, potrzebujesz aby twoje ego było zaspokajane przez jakieś równe #!$%@? coś jak ty (bo przecież znajomych nie masz), nie masz co robić całymi dniami. Bierz psa.

#oswiadczenie #psy #koty #behawiorystyka

[PsichiX]

@japecznikow: a ja to widzę tak:
- jesteś leniwy i wygodny? bierzesz kota.
- masz czas na aktywną opiekę i spełnianie zachcianek? bierz psa.
też mi wielka wojna - dla każdego coś innego ;)

[edgar_k]

@japecznikow: a w Polsku to tak
- masz małe mieszkanko w bloku, chcesz powkurzac sasiadów i obesrac wszystkie okoliczne trawniki i place - bierz psa

[Zari]

@japecznikow: Warto zaznaczyć że rzecz dotyczy dorosłego kota. Mały kot to #!$%@?.

[F.....a]

@japecznikow: Gdyby chciało mi się przelogowywać, zaplusowałbym ze wszystkich multikont.

[j.....w]

@Zari: ty uważaj bo jeszcze napisze o tym i porównam do małego psa.

[l.....r]

masz małe mieszkanko w bloku, chcesz powkurzac sasiadów i obesrac wszystkie okoliczne trawniki i place - bierz psa

@edgar_k: koniecznie wielkości wilka z turbodoładowanym gardłem

[j.....w]

@xhxhx: czy twój kot wychodził dzisiaj na dwór? Jeśli mieszkasz w bloku i nie możesz wypuścić kota to czy ma jakieś zabawki w domu z którymi może się sam pobawić?

[j.....w]

@xhxhx: w takim razie zamknąć kota w innym pomieszczeniu, w takim stanie prawdopodobnie szybko pójdzie spać, miauczenie ignorować (nie powinno trwać długo), jak będziesz tak stale robić to się przyzwyczai.

[j.....w]

@xhxhx: ogólnie nie powinnaś kotu pozwalać wskakiwać na stół/biurko, nie wiem jak swojego wychowałaś ale moje koty nigdy nie są nachalne.

[m.....g]

@japecznikow:

[B.....o]

@japecznikow: dobry bait, ale

jak go się nie wyszkoli

no rzeczywiście, jak kota zostawisz samemu sobie to wcale nie zdziczeje, mój kumpel ma takiego kota i notorycznie chodzi obdrapany bo kocur ma dziwną przypadłość że go średnio raz na 2 dni atakuje.

[j.....w]

@Bambro: słyszałem coś o szkoleniu/tresurze kotów, ale wątpię, żeby chociaż 1% właścicieli kotów to praktykowało. Ja swoje koty zostawiam samemu sobie i takie rzeczy się zdarzają raz na 3 miesiące. Powiedz swojemu koledze że powinien wykastrować swojego kocura jak mu przeszkadzają jego zadrapania (nie są one groźne). Powinien to zrobić jeszcze ze względu na to że może kiedyś wpaść pod samochód (marcowanie).

[B.....o]

@japecznikow: jest wysterylizowany (to kotka).

[j.....w]

@Bambro: prawdopodobnie jej dom jest dla niej stresującym miejscem.

[kocham_jeze]

@japecznikow: Szanuję twój wpis.

[Rain_]

@japecznikow: