Wpis z mikrobloga

  • 1009
Nikt mnie nie ostrzegał, że po miesiącu nie ma stąd ucieczki.

Zaczęło się niewinnie, od głównej. To nie uzależniało, a potem odkryłem mirko.

Jak kamień w wodę.

Ale lubię was, wasze historie, wyznania, problemy, rozterki, depresje, różnice poglądów. I to, że w poważnych momentach potraficie zachować się szlachetnie, jak człowiek.

Dobro zawsze zwycięża, fałsz się sam obnaża.

Powodzonka wariaty!

#wyznanie #wykopnazawszeinawiecznosc
  • 43
@crouchu: Od wielu lat śledziłem główną i czasami zagladałem na mirko, ale dopiero nocna wciągneła mnie na tyle, aby założyć tu konto, takie życie ( ͡° ͜ʖ ͡°)