Wpis z mikrobloga

Moja dziewczyna mieszka z 3 laskami w wynajętych mieszkaniu w Krakowie. Ze względu, że sam studiuję zaocznie, to w weekendy u niej siedzę.

Przyjeżdżam wczoraj, ta cała zasmarkana, że chora i wgl. Ściągam kurtkę i #!$%@? zimno w mieszkaniu. Co się okazało?
Moja się nie chce odzywać, bo jest w mniejszości, że w mieszkaniu jest zimno i żeby włączyły ogrzewanie. Jedna z tamtych trzech też jest chora, ale #!$%@? #!$%@? bo przecież rachunek będzie 60 PLN mniejszy za ogrzewanie.
Siedzę #!$%@? i kazałem włączyć ogrzewanie, bo aż w uszy szczypie, teraz jedna przyszła i pyta się czy potrzebujemy ogrzewania, no to mówię że tak, a ta że po co skoro na polu jest ciepło (10 stopni) a w mieszkaniu jest 20, więc jest ciepło-.-

Nie no ja rozumiem, że 20 jest okej, ale dzisiaj z moją spałem to będąc w bokserkach samych było mi normalnie zimno... nie rozumiem #!$%@? tych ludzi... zimno jak #!$%@? w mieszkaniu, ale pan życia i śmierci bo rachunek kilka cebulionów mniejszy to można ten hajs #!$%@?ć na kawe w starbucksie...

jaka jest logika w tym żeby #!$%@? chodzić w swetrach po domu to ja nie rozumiem-.-

#krakow #studenci #stancja #januszebiznesu #cebula #logikarozowychpaskow
  • 126
@Mr_Swistak: powyłączała grzejniki? Pogratuluj jej #!$%@? umysłowego jak tylko wasz działa. Też tego nie kupuję albo to zakręcanie wody jak mydle ręce albo myje szklanki niektórzy mają takie odchyły. A potem i tak pójdzie i #!$%@? to na browarka