Wpis z mikrobloga

#pasta

bądź sebixem lvl 17
masz kilku ziomeczków, spotykacie się pod klatówą 2-3 razy w tygodniu i idziecie na patrol #!$%@?
pewnego dnia jeden z sebixsquad (największy lufator) się spóźnia, czekasz wychodzi #!$%@? jak stróż w boże ciało
kieta, najlepszy dres, czapka #!$%@? i jakiś sznur na szyi
cokolwiek, może dzisiaj był schabowy zamiast klopsów i trzeba było się #!$%@?ć
łazicie na patrolu i nie ma komu #!$%@?ć
nuda w hoi
jeden dzik, drugi dzik, 10 dzik
zaczynają się rozkminy kto jakiego dobrego hiphopa kto ostatnio obsłuchał
któryś seba o kaliberku, jakiś tam o pejsonie
odzywa się lufator
"eee, ziomki ja ostatnio zajebistą nutę słyszałem"
"no to się podziel tytułem seba"
"nie mogę sobie przypomnieć, gurwa"
"no skup się"
"unknown artist - wunknown track"
wtf?
#!$%@?ć go dyskusja leci dalej, patrol leci dalej, nuda i nuda
suki czasem pojeżdżają, ale mają nas w dupie, bo lufator ubrany elegancko to na pewno nie szuka zwady, nie gurwa?
łazicie tak ze 3h i tak patrzysz, że lufator nosi na szyi zawieszoną smycz jak #!$%@? król kongo swoje insygnia, jak mistrz świata w #!$%@?, jak #!$%@? szef wszystkich szefów
no #!$%@? może obczaił dresfashionblog i to teraz jest w modzie
kolejne 3h
czas lecieć na jamę, bo zamuła
na koniec ciekawość cię zżera i pytasz lufatora
"teee, seba, a na #!$%@? Ci ta smycz na szyi czy ki #!$%@? Ty tam nosisz?"
"o gurwa psa zapomniałem"

#truestory usłyszane
  • 1