Wpis z mikrobloga

tam z pewnością kogoś poznasz i będziesz się dobrze bawić

@Panska_Skorka: Sorry że się czepiam jako wieczny przegryw, ale serio w tłumie ludzi można kogoś poznać? Mówię tu o naturalnych sytuacjach a nie że ktoś komuś narzyga na spodnie. Skoro ludzie nie nawiązują znajomości w szeregu innych miejsc to dlaczego akurat tam (w szczególności tam będą przeważać grupki znajomych, więc op może czuć się wyobcowany)?
@marc1027: bo są podpici, bardziej towarzyscy, w szampańskim nastroju, składają wszystkim życzenia, dobrze się bawią. W zeszłym roku poszłam tam tylko na sam pokaz sztucznych ogni i poznałam masę osób. A byłam tam może z 30 min, góra godzinę. Na pewno w tłumie ludzi większe szanse na poznanie kogoś, niż w domu przed kompem.
Podobnie jest w klubach, na koncertach, itp. Ludzie zwyczajnie się chętniej integrują i sami wychodzą z inicjatywą