Wpis z mikrobloga

Kradzież roweru, Zielona Góra, Giant XTC 27.5

Nie mam wielkich nadziei, ale kto wie. Sytuacja w zasadzie standardowa - rower zostawiony na 30 minut na klatce schodowej, tuż pod drzwiami od mieszkania na pół godziny. Pół godziny stania - roweru nie ma :/ Wiem, moja głupota - niezabezpieczony, pozostawiony sam sobie. Wróciłem dopiero co z lasu, cały był ubłocony także chciałem chwilę odczekać aż błoto zeschnie żeby mieszkania nie zasyfić. Na przyszłość już wiem, że ból odkurzania nie równa się bólowi straty nowiutkiego sprzętu ;) Zły jestem tym bardziej, że rower kupiłem 18.02.2016. Skradziono mi go 21.02.2016. Przejechałem dosłownie 20 km :/

Bohater wpisu to nowiutki Giant XTC 27.5:

http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/xtc.27.5.2015/17694/76350/#specifications

Zdjęcie własne (za krótko go miałem by zrobić porządniejsze fotki)

Informacje dodatkowe:

Specyfikacja roweru fabryczna dodatkowo pedały spd M520. Koszyk na bidon i dwa uchwyty latarki na kierownicy.
Numer ramy: GR414757

Zgłosiłem kradzież roweru na Policję. Za pomoc w odzyskaniu roweru - oferuję nagrodę 700 zł.
Szanse są niewielkie, niemniej gdyby ktokolwiek widział lub wiedział cokolwiek proszę o informację na PM lub rollcoon@hotmail.com

Z góry dziękuję :)

#zielonagora #zgora #rower #kradziez

EDIT:
Dodaję informację dotyczące miejsca i czasu kradzieży:

Zielona Góra
ul. Waszczyka 7
Kradzież miała miejsce między 16:30 a 17:15 tuż spod drzwi mieszkania.
rollcoon - Kradzież roweru, Zielona Góra, Giant XTC 27.5

Nie mam wielkich nadziei,...

źródło: comment_lE329g1qVr52AEFgGg1TIUkXNFdGSA8R.jpg

Pobierz
  • 70
@rollcoon: pomijając kwestię tego, że złodziejowi należy się strzał w potylicę, to jednak jak można zostawić rower za 5k przed drzwiami? Ja jak zostawiam, to drzwi otwarte zostawiam i co 10 sekund sprawdzam, czy jeszcze tam jest, bo nie mogę wysiedzieć spokojnie. Jakie osiedle, jaka ulica? Może jakieś kamery w bloku są? W moim są, wiadomo, że jakość skarpeta, ale jednak zawsze można nagłośnić sprawę z "wizerunkiem" sprawcy. Podejrzewam, że to
@yeloneck @piteerowsky - macie rację, mój błąd. Droga nauczka. Ja już wiem, że będę odkurzał mieszkanie po każdym powrocie z lasu - może inni nie popełnią mojego błędu. Edytuję oryginalny post by dodać informację o miejscu i czasie kradzieży, czyli:

Zielona Góra
ul. Waszczyka 7
Kradzież miała miejsce między 16:30 a 17:15 tuż spod drzwi mieszkania.
@rollcoon: To są w miarę nowe bloki, nie mają tam kamer? Może zapytać zarządcę bloku, czy są gdzieś ukryte? Wrzuć na fejsa info, niech nagłośnią znajomi. Często taki złodziej jest zesrany i gdzieś go podrzuci, bo będzie się bał.
@PinkCellphone - dzięki za radę, już śledzę olx i allegro. W tygodniu przejde się po sklepach rowerowych, warsztatach rowerowych i lombardach. W niedzielę odwiedzę giełdę w zielonej górze - jeden ze znajomych w ten sposób odzyskał swój rower. Po kilku dniach od kradzieży ktoś usiłował sprzedać jego sprzęt na giełdzie.
@yeloneck - tak, to są nowe bloki, brak monitoringu. Jest jedna kamera obok sklepu Fresh, około 150 metrów od mojej klatki. Dzięki za sugestię z facebookiem, sam nie posiadam konta, ale poproszę znajomych.
@rollcoon: to podejdź do nich, spytaj, czy nie udostępnią materiału. Może akurat gdzieś tam typ przejeżdżał tym rowerem? Ogólnie w okolicy przejdź się, zobacz gdzie są kamery i poproś o nagranie, może gdzieś będzie przejeżdżał, albo pakował do samochodu? Nowe bloki, raczej młodzi ludzie mieszkają, więc podejrzewam, że to mieszkaniec bloku, bo niby kto tam wchodzi z zewnątrz?
@rollcoon: Takich to powinni ukrzyżować! Zbierasz sobie na rower rok albo dłużej, wyjeżdzasz tylko w niedzielę, zostawiasz pod sklepem na 3min i... i wracasz do domu ma nogach.. Znam to.
@PinkCellphone: tam akurat piwnic nie ma, ale jak do mieszkania to jeszcze lepiej. Zdjęcia rozwiesić na klatce, typ nie wyciągnie z mieszkania, bo będzie obsrany, że jakiś sąsiad zobaczy.
@rollcoon: koniecznie zdjęcia drukuj i przyklej na swojej klatce i innych w okolicy. Najlepiej teraz, póki świeże. Na którym piętrze go zostawiłeś?
@PinkCellphone @yeloneck - Piwnice w bloku są. Chodziłem po wszystkich z latarką, sprawdzając przez szpary w drzwiach czy gdzieś się mój Giant nie kryje. Bez sukcesu. Ogłoszenie o kradzieży roweru już jest wydrukowane, zaraz po pracy rozwieszę je w klatce i w windzie. Rozmawiałem z zaprzyjaźnionymi sąsiadami z prośbą o uczulenie na widok kogoś niosącego nowy rower. Rower zostawiłem pod drzwiami mieszkania, na pierwszym piętrze. Nie był widoczny spoza budynku (okna są