Aktywne Wpisy
Koziom +130
rachuneksumienia +114
Kupiłem 50 metrowe mieszkanie w 2020. Oddane praktycznie na początku 2023.
Targowałem się z deweloperem, pomogli rodzice, pomogła partnerka, która dała połowę i która za swoje wykończyła mieszkanie (ja płacę w zamian czynsz rachunki) zmieniłem pracę, żeby więcej zarabiać - dostałem kredyt. Teraz mamy połowę spłaconą: trochę dzięki nadpłatom z wakajem, a trochę niestety dzięki WIBOR6M który zmusił mnie do zmiany kredytu z 3% na stałe 8,7% :(
Wspólnym wysiłkiem moim, partnerki,
Targowałem się z deweloperem, pomogli rodzice, pomogła partnerka, która dała połowę i która za swoje wykończyła mieszkanie (ja płacę w zamian czynsz rachunki) zmieniłem pracę, żeby więcej zarabiać - dostałem kredyt. Teraz mamy połowę spłaconą: trochę dzięki nadpłatom z wakajem, a trochę niestety dzięki WIBOR6M który zmusił mnie do zmiany kredytu z 3% na stałe 8,7% :(
Wspólnym wysiłkiem moim, partnerki,
Otóż wkurza mnie ten wierszyk w rytmie "Kto Ty jesteś?". Samo jego istnienie gra mi na nerwach. Niby rozumiem skąd się wziął i co ma na celu ale mimo to nie przeczytałem go do końca ani jeden raz i nie zamierzam tego robić. Dlaczego? Uważam, że nie po to moi pradziadkowie, dziadkowie i rodzice wpajali mi wartości które niesie ze sobą oryginał Władysława Bełzy żeby teraz - nawet "w imię czegoś większego" - przerabiać go na protest przeciwko nachodźcom. Nie są tego warci.
Chciałbym żeby w czasach kiedy depcze i pluje się na symbole za które kiedyś walczono takie rzeczy jak ten wiersz w swoim oryginalnym brzemieniu łączyły nas i krzepiły w trudnych chwilach.
Jako podsumowanie tych moich wypocin zostawię to:
Władysław Broniewski "Bagnet na broń"
"Kiedy przyjdą podpalić dom,
ten, w którym mieszkasz - Polskę,
kiedy rzucą przed siebie grom
kiedy runą żelaznym wojskiem
i pod drzwiami staną, i nocą
kolbami w drzwi załomocą -
ty, ze snu podnosząc skroń,
stań u drzwi.
Bagnet na broń!
Trzeba krwi!
Są w ojczyźnie rachunki krzywd,
obca dłoń ich też nie przekreśli,
ale krwi nie odmówi nikt:
wysączymy ją z piersi i z pieśni.
Cóż, że nieraz smakował gorzko
na tej ziemi więzienny chleb?
Za tę dłoń podniesioną nad Polską-
kula w łeb!
Ogniomistrzu i serc, i słów,
poeto, nie w pieśni troska.
Dzisiaj wiersz-to strzelecki rów,
okrzyk i rozkaz:
Bagnet na broń!
Bagnet na broń!
A gdyby umierać przyszło,
przypomnimy, co rzekł Cambronne,
i powiemy to samo nad Wisłą."
Komentarz usunięty przez autora
http://www.wykop.pl/wpis/16665999/4konserwy-uchodzcy-neuropa/