Wpis z mikrobloga

@MasterSoundBlaster:

Mam liste znanych juz mi miejsc, i nowa ktora chce zobaczyć. W roznych czesciach krakowa. Nie jestem psychopata, do tego ze mnie kurdupel, wiec o swoje nerki mozesz sie czuc spokojny. Ale nie wiem ile z tej listy jeszcze istnieje, wiele znam sam, a ostatnio znalazlem na necie mase innych. :)

@Aberworthy: Forty slonce to ja w Srakowie juz wszystkie widzialem. Nihil novi, jak ktos nie widzial to moge
@Floyt: w skrócie - pewne łebki poszły sobie pochodzić po "opuszczonym budynku" tak jak Ty, wypić tam piwko, pogadać, zapalić szluga czy cokolwiek tam palili...

Skończyło się tak, że tubylcy spalili im furę i ganiali ich po lasach, a gdy chłopaki zadzwonili po wsparcie, wsparcie też zostało zaatakowane. Ale przeżyli.
@przyszlyprezydent:

Chłopie... nie chce mi sie tego czytac, i nie wiem o ile znasz takie zabawy i akcje, ale ja sie na tym znam nie od dzis, chodze po takich miejscach nie od dzis i po nocach i nigdy mi sie nic nie spoktalo poza ochrona co nas chciala wyprosic i po gadce powiedziala ze jak postawimy piwo/wodke to sobie mozemy chodzic byle bysmy sie nie zabili :)

@przemyslany_nick:

Ale
@przemyslany_nick:

Mam takich pare.

To co na fazie bo tak chciales :

Mamy takie miejsce bardzo dla mnie i mojej przyjaciolki wazne w pewnym parku (jak sie pojawisz kiedys na wykoparty to cie tam zabiore jak sobie zasluzysz). I siedzielismy sobie tam na piwku. Co ciekawe, nie bylismy tam #!$%@? bo dopiero otworzylismy i bylismy w polowie pierwszego, lato, nie pada, piekna pogoda noc, zwierzeta tam nie łaza, jeże czy myszy.