Wpis z mikrobloga

Unikam wypowiadania się na tematy prywatne ale dziś będzie inaczej, w słusznym celu. Tym samym wreszcie obalę (tym razem bardziej wiarygodnie, bo na własnym przykładzie) pewien przyjęty przez wielu wypokowiczów mit, że trzeba mieć wygląd lub kasę. Otóż zajarałam się typem, i - nie mam pewności - ale raczej jednostronnie. Jest "małowyjściowy" (takie było moje pierwsze wrażenie, po którym nie ma już śladu), a mimo wszystko ocieram łezkę.

I w sumie to dopiero drugi raz, kiedy naprawdę kogoś lubię (od nowości nie zostałam wyposażona w to uczucie). Poprzednio, u innego faktycznie ten wygląd był, ale przy poznaniu totalnie nie zwróciłam uwagi, nic. Doszła osobowość, bardzo inna, dopiero potem reszta. Tutaj zupełne przeciwieństwo, znaczy, osobowość jest, tego drugiego nie ma.

Takie tam moje #!$%@?, dziękuję za uwagę, i cieszę się, że JAK ZWYKLE MIAŁAM RACJĘ

#mowiejakjest #oswiadczenie #rozkminy #panowie #takaprawda #gorzkiezale
  • 127
@BystryBlondyn: Kiedy go zobaczyłam po raz pierwszy to w najśmielszych snach nie pomyślałabym, że coś może być. Prędzej spodziewałabym się śmierci :> Typ jest niski, ma nadwagę, z twarzy nieciekawy. I #!$%@? mie to. DLA MNIE JEST NAJPIĘKNIEJSZY

@Aerials: Właśnie to jest najważniejsze, że tobie się podoba i tak być powinno. Czasem zdarzyło mi się słyszeć, że czyjś partner lub partnerka im się nie podoba ale ma jakieś inne zalety. Nie potrafiłem i nie dam rady zrozumieć bycia z kimś kto nam się osobiście nie podoba.
@Aerials: Jednym z ważniejszych czynników, które decydują przy poznaniu jest właśnie wygląd zewnętrzny. Później dochodzi jeszcze osobowość, ale przynajmniej ja tak mam, że o ile lubię parę dziewczyn za charakter, to myśl o "obcowaniu" z nimi w wiadomy sposób po prostu mnie obrzydza, dlatego o tym nie myślę.

A co do pieniędzy - w wieku szkolnym, studenckim tylko nierozsądni ludzie zwracają na to uwagę. Przecież dopóki nie pracujesz to twoja sytuacja